• Autor: Aga_Ko
    • Wyświetleń: 3529
    • Dodano: 2019-09-12 / 14:55
    • Komentarzy: 2

    Jest oskarżany o rozbój z nożem, ale nie pamięta że gdzieś wychodził

    (Fot. Dżacheć)

    Przed Sądem Okręgowym w Opolu ruszył proces 36-letniego mieszkańca Kluczborka, który w lipcu ubiegłego roku miał napaść na sklep z nożem w ręku.


    Oprócz kradzieży pieniędzy w kwocie blisko 9 tys. zł, mężczyzna usłyszał zarzut zdemolowania sklepowego monitoringu i używania przemocy wobec ekspedientki.

    - W dniu 14 lipca 2018 w Kluczborku posługując się nożem oraz używając przemocy wobec Barbary K. poprzez skrępowanie pokrzywdzonej taśmą skradł pieniądze i rejestrator video - słyszymy w akcie oskarżenia.

    Mężczyzna miał na sobie kominiarkę, upewnił się, że nikogo w sklepie nie ma, skrępował taśmą poszkodowaną, a następnie posługując się nożem dokonał penetracji sklepu, zabrał pieniądze i papierosy, zniszczył rejestrator video, zostawił poszkodowaną skrępowaną i opuścił sklep. Poszkodowana uwolniła się i zawiadomiła policję.

    Postępowanie początkowo umorzono nie wykrywając sprawcy, ponieważ pokrzywdzona ekspedientka nie rozpoznała napastnika, mimo że znali się z widzenia. Analiza dowodów wskazała na oskarżonego Leszka B., który miał być stałym klientem tego sklepu. Na miejscu zdarzenia zabezpieczono materiał DNA, który świadczy na niekorzyść oskarżanego.

    Dziś przed sądem oskarżony przyznał że nie pamięta tej nocy. - Miałem trudny okres w życiu i zacząłem brać narkotyki. Nie pamiętam czy to zrobiłem. Dwa dni przed tą nocą nie spałem po tych narkotykach bo to była amfetamina. Nie mogłem zasnąć, więc postanowiłem wypić kilka piw. Piwa mi nie pomogły więc pojechałem do sklepu po jeszcze dwa piwa, tam wypiłem je z Ukraińcami, którzy tam stali. Oni potem zaproponowali mi coś do palenia, pomyślałem że to marihuana, zaprosiłem ich do piwnicy bo mieszkam blisko tego sklepu i zapaliłem z nimi. To chyba nie była marihuana bo paliłem ją w przeszłości i wiem jak smakuje. Dalej nic nie pamiętam. Obudziła mnie po 5 rano sąsiadka która schodziła do piwnicy po rower. Jak się obudziłem nie miałem nic przy sobie, dopiero jak mnie policja złapała to się dowiedziałem że napadłem na ten sklep, dla mnie to był szok, ja się nawet nie ukrywałem. Bardzo mi przykro że to się stało, nie wierzę że to mogłem być ja - mówił oskarżony.

    Mężczyźnie grozi od 3 do 12 lat więzienia.
    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2019-09-12 16:15:43 [31.60.11.*] id:1581487  
    liberty: Napisał postów [5509], status [Szycha] Reputacja
    "Niepamięć" to zadne usprawiedliwienie...
    [1]

    Nick:
    Treść:
    2019-09-12 15:46:13 [165.225.72.*] id:1581486  
    dontomasso: Napisał postów [4391], status [VIP] Reputacja
    dobry kit to polowa sukcesu. logiczne i sensowne tlumaczenie

    Nick:
    Treść: