- Autor: Seeb
- Wyświetleń: 27915
- Dodano: 2009-06-23 / 16:44
- Komentarzy: 182
Zabójca z Krapkowic w rękach policji
Kamil J. wpadł w ręce policji po niespełna dobie od zabójstwa, którego się dopuścił. (fot: Seeb)
63-letni Jan Kameduła zmarł po tym jak Kamil J. zadał mu trzy ciosy nożem.
Kamil J., który w poniedziałek wieczorem zabił w Krapkowicach 63-letniego mężczyznę został zatrzymany chwilę po 14.00, gdy próbował opuścić teren powiatu.
Morderca wpadł w ręce policji na stacji benzynowej w okolicach węzła autostradowego Dąbrówka, skąd prawdopodobnie chciał uciec poza teren powiatu i województwa. W chwili zatrzymania, miał przy sobie walizkę z podręcznymi rzeczami.
Przypomnijmy, w poniedziałek wieczorem jeden z mieszkańców ul. Fabrycznej w Krapkowicach zorganizował urodzinowego grilla. W pewnym momencie, na imprezie pojawił się nieproszony gość - Kamil J.
- Od początku szukał zaczepki i nie reagował na nasze prośby żeby się uspokoił - mówi Jolanta Kameduła. To właśnie m.in. jej ojciec (a za razem dziadek byłej dziewczyny Kamila) 63-letni Jan Kameduła próbował przywołać 23-latka do porządku. Gdy Kamil J. pobił dwie osoby, wtedy wezwano policję. Zanim funkcjonariusze przyjechali na miejsce, agresor jednak uciekł.
Po jakimś czasie wrócił i postanowił się zemścić. Wyważył drzwi do mieszkania swojej byłej dziewczyny i zadał nożem trzy ciosy jej dziadkowi, który wcześniej zwrócił mu uwagę i którego podejrzewał o wezwanie policji. - Odciągnęłam go na bok, a on krzyczał do mnie "Gdzie jest ta k...wa, ją też zabiję " - mówił o mojej córce - opowiada pani Jolanta. Potem z nożem w ręku wbiegł do jej pokoju, a gdy zauważył, że jej nie ma, wyszedł. Wykrzyczał tylko "I tak ją znajdę i zabiję, a potem popełnię samobójstwo" - wspomina kobieta.
Gdy na miejsce przyjechała karetka, raniony mężczyzna jeszcze żył, ale lekarze dawali mu zaledwie kilka procent szans na przeżycie. 63-latek zmarł na stole operacyjnym.
Na nogi postawiono całą krapkowicką policję i po 16 godzinach od tragedii, zabójcę udało się zatrzymać.
- Kamil J. był nam dobrze znany, wielokrotnie zatrzymywaliśmy go w związku z kradzieżami, pobiciami, czy narkotykami - wymienia mł. asp. Jarosław Waligóra z krapkowickiej policji.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
Antoś: Napisała postów [8], status [nowy]
WSZYSCY JESTEŚCIE CWANI PRZEZ INTERNET BLUZGAJĄC KAMILA ALE ŻEBY NP. POWIEDZIEĆ MU TO PROSTO W OCZY ŻADEN BY SIĘ NIE ODWAŻYŁ... I NA CO TAKIE DAREMNIE PISANIE...??:/