(Fot. Dżacheć)
Zarząd Powiatu Nyskiego zawiadomił Prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez niektórych przedstawicieli powiatu nyskiego w latach 2015-2018 polegającego na wyłudzeniu diet w ramach wyjazdów służbowych. Dziennikarz, który postanowił zająć się sprawą został w sposób skandaliczny potraktowany przez prokuratorów.
- Chodzi o sytuację dziennikarza lokalnego, który został w dość niecodzienny sposób potraktowany przez prokuratorów Prokuratury Rejonowej w Nysie w dniu 26 września. Dziennikarz, który przyszedł wyjaśnić sprawę bardzo ważną z punktu widzenia interesu publicznego został przez prokuratora rejonowego wypychany z pomieszczeń prokuratury, następnie zabroniono mu przebywania na terenie prokuratury i zadawania pytań. Zachowanie prokuratorów sugeruje jakieś nieprawidłowości w tej przedmiotowej sprawie, o które dziennikarz przyszedł pytać - mówi Jarosław Pilc, opolski lider Wiosny i kandydat Lewicy do sejmu.
- Chodzi nienależnie pobrane diety przez trio najważniejszych polityków w powiecie poprzedniej kadencji, Piotra Woźniaka, Czesława Biłobrana i Mirosława Aranowicza z SLD, PSL i Nowoczesnej. Panowie ci jadąc na delegacje do Armenii w kwietniu 2018 roku wzięli pieniądze mimo, że otrzymali wyżywienie - pisze na łamach swojego portalu www.telewizjaopolskie.pl.
O powyższą sprawę spytaliśmy zastępcę rzecznika Prokuratury Okręgowej w Opolu. Niestety początkowo odmówił odpowiedzi, później usłyszeliśmy, że postara się odpowiedzieć na zarzuty, które padają pod adres prokuratorów z Nysy. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, Prokuratura Okręgowa w Opolu przeprowadzi postępowanie skargowe w ramach własnych kompetencji.
Materiał filmowy można znaleźć tutaj:
Prokuratura ignoruje dowody przestępstwa i zastrasza dziennikarza, który zadaje pytania...
tippmann: Napisał postów [7762], status [VIP]
nysę powinno się zaorać ,bo tam same floriany zza buga