(Fot. Mat. www.opolska.policja.gov.pl)
Po godzinie 22.30 jadący w kierunku ulicy Sienkiewicza kierowca BMW najprawdopodobniej wpadł w poślizg i uderzył w zaparkowanego volkswagena, budynek mieszkalny i latarnię. Hałas i spadające odłamki szkła obudziły śpiącą w mieszkaniu na pierwszym piętrze kobietę. Okazało się, że w trakcie uderzenia latarnia uliczna się złamała wybijając jednocześnie okno w bloku. Przebywająca w nim lokatorka została zraniona przez kawałki szkła. W efekcie z obrażeniami ciała trafiła do szpitala, w którym została dokładnie zbadana i ostatecznie zwolniona do domu.
Samochodem osobowym kierował 22 - letni mieszkaniec Wielunia. Zarówno on, jak i jego pasażer nie odnieśli obrażeń. - Pracujący na miejscu policjanci przesłuchali uczestników zdarzenia i zabezpieczyli monitoring, który pozwoli na dokładne odtworzenie jego przebiegu - informuje zespół prasowy Komendy Miejskiej Policji w Opolu.
Kierowca i pasażer w chwili zdarzenia byli trzeźwi. 22-latkowi funkcjonariusze zatrzymali prawo jazdy i dowód rejestracyjny pojazdu.
mateo9494: Napisał postów [806], status [stały bywalec]
Kolejny raz młody kierowca i bmw. Wina leży nie tylko po stronie młodego kierowcy, ale też po stronie organów wydających dokument jakim jest prawo jazdy czy egzaminatora, który dopuszcza do prowadzenia pojazdu osobowego tylko pytanie, czy ten młody kierowca jest na tyle gotowy by prowadzić każdy pojazd osobowy. Według mnie nie, bo lekcja czy egzamin jest na aucie z przednim napędem. Zero doświadczenia z samochodami z tylnym napędem. Dorzucić do tego worka brak wyobraźni i chęć popisania się co to nie on, mokra nawierzchnia i mamy skutki widoczne. Kolejny punkt, którego brakuje podczas lekcji nauki jazdy to nauka wychodzenia z poślizgu. Zapewne kosztowałoby to wiele więcej niż teraz, ale również tego brakuje. Później poza tematem artykułu nauka parkowania poprawnego, a nie stawianie pod samymi drzwiami sklepu auta czy na środku drogi.