(Fot. Archiwum)
Wolontariusz dociera tam, gdzie inni nie mają odwagi lub nie chcą. Nie jest obojętny. Dostrzega prawdziwe problemy, poznaje ludzi, których dotknęła bieda i przywraca im godność. Paczka pomaga rodzinom, które chcą zmienić swoją sytuację, a nie tkwić w pułapkach słabości i rezygnacji. Paczkę traktują jako szansę. Piękno Szlachetnej Paczki to ich historie. Historie pełne łez smutku, ale i szczęścia, nadziei i zwycięstw.
- Pomaganie innym to jest dla mnie czymś tak oczywistym, że nawet nie powinno się o tym mówić dlaczego warto. Zdrowiem, czasem i energią, którą się ma, trzeba się dzielić, bo ludzie tego potrzebują, tego że ktoś po prostu do nich pójdzie i w nich przede wszystkim uwierzy. Bardzo dużo w Paczce daje wiara w ludzi, że oni mogą dać sobie radę z przeciwnościami losu i tak naprawdę wolontariusze to takie dobre anioły, które przychodzą do tych rodzin, są uśmiechnięci i powiedzą - ja w Ciebie wierzę, Ty dasz radę wyjść z tych problemów - powiedziała nam Marcelina Kowalik, wolontariuszka z Opola Centrum.
W tym roku Szlachetna Paczka odbędzie się już po raz dziewiętnasty, zaś Akademia Przyszłości po raz siedemnasty. Oba programy od lat wspierają potrzebujących, pomagają im w tym, by zaczęli samodzielnie radzić sobie w życiu, budują w nich pewność siebie i wzmacniają poczucie własnej wartości. Każdy, kto chce wziąć udział w tym przedsięwzięciu może zgłosić się za pomocą strony internetowej www.szlachetnapaczka.pl
Tylko w ubiegłym roku Szlachetna Paczka dotarła do blisko 17 tys. rodzin w całej Polsce, a wartość pomocy materialnej przygotowanej przez darczyńców, którą podczas finału Paczki, nazywanego "weekendem cudów", przekazali potrzebującym wolontariusze, przekroczyła 47 mln zł. Z kolei przez cały rok szkolny 2017/2018 w programie Akademii Przyszłości uczestniczyło ok. 2 tys. dzieci. Każde z nich raz w tygodniu spotykało się na indywidualnych zajęciach ze swoim osobistym tutorem-wolontariuszem, ucząc się nowych rzeczy, poznając swoje mocne strony i przełamując ograniczenia.
