(Fot. KPP Namysłów)
Do groźnego pożaru w jednym z namysłowskich mieszkań doszło w nocy z piątku na sobotę. Strażacy zostali wezwani do pożaru w budynku wielorodzinnym przy ulicy Piłsudskiego. Przed przyjazdem ratowników na miejsce dotarli policjanci, sierż. sztab. Marek Wołkowicz i st. post. Damian Kmiecik z narażeniem życia weszli do mieszkania, z którego słyszeli wołanie o pomoc.
Funkcjonariusze wiedzieli, że pod tym adresem mieszka starszy mężczyzna z niepełnosprawną żoną. Kobieta od kilkunastu lat nie porusza się o własnych siłach.
- Funkcjonariusze, nie wahając się ani chwili, weszli do mieszkania, z którego wydobywały się kłęby dymu. Na rękach wynieśli niepełnosprawną 80-latkę. Ogień i gęsty dym nie pozwoliły im wrócić po pozostającego w mieszkaniu mężczyznę. Wypchnęli uchylone okno i rozpoczęli akcję gaśniczą. 79-letniego mężczyznę uratowali strażacy z Komendy Powiatowej PSP w Namysłowie, przy wykorzystaniu masek tlenowych. Uratowane małżeństwo trafiło do szpitala, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Aktualnie śledczy ustalają przyczyny pożaru - relacjonują policjanci z Namysłowa.
Warto dodać, że kolejny raz odwagą i profesjonalizmem wykazał się sierż. sztab. Marek Wołkowicz. W 2013 roku otrzymał już medal za dzielność, który osobiście wręczył mu Prezydent RP, za wyniesienie namysłowianina z płonącego budynku.
tippmann: Napisał postów [7762], status [VIP]
pewnie zapili i peta nie zgasili