(Fot. Dżacheć)
Grupa około 20 rowerzystów udekorowana w barwy Polski uczciła Święto Niepodległości historycznym rajdem. Trasa licząca około 12 kilometrów miała kilka przystanków. Pierwszy już na ulicy Osmańczyka koło kościoła "Na Górce". Opolanie pojechali również koło pomników, zatrzymali się m.in. koło pomnika Bojownikom o Polskość Śląska Opolskiego oraz pomnika Bóg Honor Ojczyzna ale też przy płycie pamiątkowej ku czci generała Henri de Rond.
- Jeździmy dużo razy, co roku, już straciłem rachubę który to raz tym razem. Organizatorem jest klub Rajder z Opola. Część uczestników pojedzie rowerami, a część dotrze na ognisko. Przystanki, na których się zatrzymamy związane są z miejscami pamięci narodowej. Trudno w Opolu znaleźć miejsca związane konkretnie z odzyskaniem niepodległości. Najpierw grobowiec Osmańczyka, wielkiego patrioty, potem Plac Wolności, kawałek dalej znów mały pomnik, a na koniec stary cmentarz na Wrocławskiej i groby powstańców. Rajd ma tym samym formę edukacyjną, ale chodzi przede wszystkim o to, by pokazać, że jesteśmy i chcemy manifestować polskość. Ją doceniamy dopiero, gdy jesteśmy od kraju daleko - mówi Sławomir Szota z klubu Rajder.
Rajd "zahaczył" również o stary cmentarz na ul. Wrocławskiej, gdzie mieści się pomnik Powstańców Śląskich oraz pomnik Walczących o Wolność Opolszczyzny i nagrobek Powstańca Śląskiego. Około 11:00 rowerzyści przemierzali Wyspę Pasiekę skąd udali się na wspólne ognisko.
