(Fot. Archiwum)
Bardzo często na numer alarmowy dzwonimy w momencie, kiedy sami nie potrafimy pomóc sobie, lub osobie poszkodowanej. Nierzadko towarzyszą tej chwili nerwy. Oprócz tego, że numery alarmowe służb ratunkowych znamy na pamięć, powinniśmy co jakiś czas odświeżyć wiadomości odnośnie samej rozmowy z dyspozytorem, ponieważ być może to od naszych dokładnych i trafnych informacji może zależeć czyjeś życie.
Warto wiedzieć, jakiego typu informacje są istotne w pierwszych sekundach i w jakiej kolejności są najbardziej użyteczne dla służb ratunkowych.
Podczas rozmowy z dyspozytorem na początku najważniejsze jest miejsce, gdzie się znajdujemy. - Dyspozytor znając nasze położenie może już wysłać karetkę pogotowia lub inne służby. To ważne dlatego, że dość często dochodzi do zerwania połączenia, a my mamy już miejsce, w które możemy zadysponować pomoc - informuje jeden z pracowników CPR.
Jeśli nie wiemy, gdzie dokładnie się znajdujemy musimy znaleźć jakieś charakterystyczne punkty naszego położenia. Sprawdźmy, czy nie znajdujemy się koło kościoła, sklepu, jakiegoś zakładu czy charakterystycznej budowli.
Jeżeli natomiast podróżując trafimy na wypadek, a nie znamy nazwy lub numeru drogi, wtedy ważne by odszukać słupek drogowy znajdujący się przy jezdni i z niego odczytać oraz podać dyspozytorowi numer drogi oraz kilometr.
- Bardzo istotne jest, aby nawet w dramatycznej sytuacji, nie podnosić głosu, nie krzyczeć, nie ponaglać dyspozytora, ponieważ to nie przyśpieszy dotarcia zespołu, a może nawet opóźnić czas realizacji. Dyspozytor zada najpierw pytanie o to, co się stało i o numer telefonu osoby wzywającej, który należy koniecznie podać, może ułatwić to dojazd zespołowi, a w przypadku przerwania rozmowy znalezienie adresu - słyszymy.
Inne pytanie jakie możemy usłyszeć to: Czy osoba poszkodowana jest przytomna? - czy się rusza? czy reaguje na dotyk? ból? wezwanie, np.: "jak się pan nazywa"? Czy oddycha - czy rusza mu się klatka piersiowa lub brzuch? Czy wyczuwalny jest puls ?
Gdy wzywamy pomoc do osoby, która jest nieprzytomna, nie ma wyczuwalnego pulsu i oddechu, dyspozytor zaproponuje pomoc w prowadzeniu sztucznego oddychania i masażu serca.
Inne wskazówki, które powinni znać wzywający pomoc:
- Jeśli jesteś sam/sama w domu postaraj się przyciągnąć osobę poszkodowaną jak najbliżej telefonu, jeśli są inne osoby jedna wykonuje polecenia dyspozytora , a druga je przekazuje.
- Jeśli jesteś świadkiem wypadku drogowego nie staraj się wyciągać ofiary z samochodu, chyba że uważasz, że doszło do nagłego zatrzymania krążenia lub zachodzi ryzyko zapalenia się lub wybuchu auta.
- Osobę przytomną przykryj kocem, nie podawaj żadnych płynów.
Wezwij pogotowie: podaj liczbę poszkodowanych, zabezpiecz miejsce wypadku.
Rolnikos: Napisała postów [9270], status [VIP]
3/4 takich połączeń to wygłupy typu numer na taxi pin do telefonu, i puki nie będzie to słono karane nic się nie zmieni.