- Autor: Aga_Ko
- Wyświetleń: 5226
- Dodano: 2019-11-13 / 15:41
- Komentarzy: 8
18-latek wpadł w poślizg. Dwie osoby ranne
(Fot.Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie Koźlu )
W środę rano na ulicy Mostowej w Kędzierzynie-Koźlu doszło do wypadku z udziałem rowerzystki i dwóch samochodów osobowych. Nieuwaga młodego kierowcy mogła skończyć się tragicznie.
13 listopada o 7:30 strażacy z JRG 1 w Kędzierzynie-Koźlu interweniowali przy zdarzeniu drogowym na ulicy Mostowej. W zdarzeniu brały udział dwa samochody osobowe oraz rowerzystka. Na miejsce skierowano dwa zastępy Państwowej Straży Pożarnej, dwa Zespoły Ratownictwa Medycznego oraz jeden patrol Policji. W wyniku tego zdarzenia ucierpiały dwie osoby, które zostały zabrane do szpitala przez Zespół Ratownictwa Medycznego.
Policjanci, którzy pracowali na miejscu zdarzenia ustalili wstępnie, że na zjeździe w kierunku zakładów, 18-latek kierujący Audi nie opanował pojazdu i wpadł w poślizg. Na skutek tego mężczyzna zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w prawidłowo jadącego Opla, którym kierowała 52-letnia kobieta. Siła uderzenia była tak duża, że jeden z pojazdów wypadając z drogi uderzył jadącą drogą 58-letnią rowerzystkę.
Zarówno rowerzystka, jak i kierująca Oplem odniosły obrażenia i zostały przewiezione do szpitala. Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności zdarzenia.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
iks: Napisał postów [365], status [pismak]
Widać, że wolno nie jechał. Całkiem spora jest odległość pomiędzy wrakami. Jak niewiele trzeba żeby doszło do nieszczęścia. Prędkość, mokra nawierzchnia, brak doświadczenia i BUM. Ma chłopak szczęście, że nikogo nie zabił.