• Autor: Aga_Ko
    • Wyświetleń: 5270
    • Dodano: 2019-11-20 / 15:06
    • Komentarzy: 0

    Trwają poszukiwania 23-latka z Wołczyna

    (Fot. OGPR)

    Od wczoraj trwają poszukiwania zaginionego Damiana Kowalczyka, 23-latka z Wołczyna, który w niedzielę wyszedł z rodzinnego domu i do tej pory nie nawiązał kontaktu z rodziną. Na miejscu obecna jest Opolska Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza.


    Jak informują kluczborscy policjanci, mężczyzna w niedzielę 17 listopada o 9:00 wyszedł z domu i do tej pory nie nawiązał kontaktu z rodziną. W poszukiwaniach uczestniczą m.in. jednostki OSP z Szymonkowa, Gierałcic, Wąsic, Wierzbicy Górnej.

    - Akcja poszukiwawcza trwała wczoraj do 19:00, dziś wznowiliśmy poszukiwania tego mężczyzny. W grę wchodzi życie ludzkie, są dobre warunki pogodowe dlatego w prace zaangażowanych jest wielu policjantów, jednostek OSP. Do poszukiwań dołączyła również Opolska Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza. Przeszukiwane są tereny leśne, pustostany, sprawdzane są ostatnie logowania z telefonu zaginionego - informuje asp. sztab. Dawid Gierczyk, oficer prasowy KPP Kluczbork.

    23-latek ubrany był w czarną kurtkę czarne sportowe buty oraz spodnie jeans koloru niebieskiego.

    We wtorek 19 listopada około 16:30 przy ul. Ogrodowej, w rejonie parku miejskiego i cmentarza komunalnego znaleziono ciało mężczyzny. Jak się okazało, nie był to poszukiwany Damian Kowalczyk. - Na zwłoki mężczyzny natrafili policjanci przeszukujący okolice rowu melioracyjnego w Wołczynie - dodaje asp. sztab. Dawid Gierczyk.

    Okoliczności śmierci około 50-letniego mężczyzny bada policja z prokuraturą, jak podają inne media, ciało mogło leżeć w rowie ponad 24 godziny, miejsce w którym się znajdowało znane jest z tego, że przesiadują tam osoby spożywające alkohol.



    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".