- Autor: Aga_Ko
- Wyświetleń: 6792
- Dodano: 2019-11-28 / 21:40
- Komentarzy: 25
Podwyżki stały się faktem. Wszystkie zmiany przyjęte przez radnych
Władze miasta sugerują, że Opolanie powinni docenić fakt, że przez wiele lat podatki nie były podnoszone. Tymczasem miasto poradzi sobie z rosnącą płacą minimalną, smogiem czy podwyżkami w oświacie poprzez podniesienie podatku, cen za wywóz śmieci czy opłat za parkowanie.
Rada Miasta Opola przyjęła wszystkie propozycję zmian uchwał dotyczących opłat. Zapowiadane wcześniej podwyżki za wywóz śmieci, podwyżka podatku od nieruchomości czy kuriozalne ceny za parkowanie w strefie stały się faktem. Radni dyskutowali w tych tematach do późnych godzin wieczornych.
Pierwszym podjętym tematem było podniesienie stawek podatkowych. Radni mieli wątpliwości, czy tak wysoki skok nie jest nadużyciem wobec mieszkańców. Władze miasta chcą tym sposobem zgromadzić do budżetu ponad 5 milionów złotych, które mają posłużyć m.in. do załatania dziury, którą spowodują podwyżki dla nauczycieli czy wyższa płaca minimalna.
- Jesteśmy zmuszeni do tego, aby podnieść stawki podatkowe na rok przyszły. Jest to związane z przeciwdziałaniem zagrożeniom, jakie mogłyby mieć miejsce, m.in. z wykonaniem budżetu Miasta Opola. Ogólny wzrost będzie na poziomie około 4 procent, co da kwotę około 5,5 mln złotych - słyszymy.
- Czy rozważaliście politykę dochodzenia do tych stawek które są proponowane powoli? Skok jest radykalny, można było go rozłożyć w czasie. Warto byłoby zrobić wszystko, by nie podwyższać tych podatków i nie korzystać z kieszeni mieszkańców - podkreślał radny Tomasz Kaliszan.
Radny Przemysław Pospieszyński zaznacza, że podwyżki dla nauczycieli powinny być zapewnione przez rząd. - To kuriozalne, że musimy podnieść podatek od nieruchomości, by zapłacić nauczycielom. Mówienie, że podwyżka nie jest skokowa, bo przez wiele lat nie podnosiliśmy cen jest lekkim nadużyciem. Obecnie mieszkańcy płacą 2 grosze mniej niż ustawowe maksimum. Apelujemy, by te stawki zmniejszyć - mówił radny Przemysław Pospieszyński.
Tymczasem prezydent podkreśla, że ten sposób działania jest stopniowy, z uwagi na to, że nie planuje się podwyżek w kolejnych latach. - Te pieniądze trafią do budżetu miasta i będą pokrywać różne wydatki, w tym oświatę. W sytuacji kiedy nie było takiej potrzeby to tych podwyżek nie było, udało się to przez cztery poprzednie lata. Nie chcemy w kolejnych latach znów podnosić cen, dlatego tak jak radny Kaliszan mówi, chcemy to zrobić stopniowo - mówi prezydent Wiśniewski.
Radni podjęli także zmianę w uchwale o opłacie za wywóz śmieci. Tutaj Opolanie musza liczyć się ze 100 procentowym wzrostem cen. Podkreślić można, że 4 osobowa rodzina nie segregująca śmieci, w skali roku zapłaci ponad 900 zł więcej.
Aktualnie za wywóz śmieci segregowanych mieszkańcy Opola płacą 13 złotych, a za zmieszane 20 złotych. Po zmianach będzie to średnio dwa razy więcej. Od 1 stycznia 2020 roku Opolanie zapłacą 19 złotych za wywóz odpadów segregowanych i dwa razy tyle za śmieci zmieszane. 15 radnych poparło projekt, 9 było przeciw, jeden z radnych wstrzymał się od głosu.
Miasto zwiększa kwoty za parkowanie, by mieszkańcy przesiedli się do autobusów. Radni wskazują, że zmechanizowanym Opolanom brak alternatywy.
Powiększenie strefy płatnego parkowania to koszt dla miasta dodatkowych 200 tysięcy złotych, plus amortyzacja. Prezydent miasta zauważył, że sami mieszkańcy proszą o powiększenie strefy ze względu na przejezdnych, którzy zajmują miejsca parkingowe uniemożliwiając rotację samochodów na parkingu. Radni nie są tego samego zdania.
- Tworzymy mechanizm, który daje nadzieję na to, że ta inwestycja się zwróci. Dziś przy takiej stawce, nikt nie garnie się do zakupu gruntu i budowania parkingów podziemnych. Musimy wywołać taki mechanizm, w którym cena parkowania będzie taka, że będzie opłacało się tworzyć miejsca parkingowe o charakterze kubaturowym - mówi prezydent Arkadiusz Wiśniewski. Jednocześnie prezydent jest przeciwny uprzywilejowaniu osób mieszkających w centrum poprzez tanie abonamenty, które wzrosną nawet trzykrotnie. - Ci, którzy tu mieszkają poruszają się po strefie samochodem, to nonsens. Nie ma potrzeby, by poruszali się po strefie i zajmowali w niej miejsca parkingowe. Ruch to zdrowie - dodaje.
- Zwiększenie rotacji powoduje, że więcej aut będzie poruszało się po strefie oraz to, że będą generować więcej smogu - wskazuje Tomasz Kaliszan. - Dziś samochody jeżdżą, bo szukają miejsc parkingowych. My chcemy sprawić, by ludzie zamiast samochodu wybierali autobus albo rower. Dziś karzemy tych, co jeżdżą autobusem, oni płacą więcej niż osoby które jadą autem i płacą za miejsce parkingowe - wskazuje prezydent.
Radni wskazują, że komunikacja miejska w Opolu w dalszym ciągu pozostawia wiele do życzenia. Nie ukrywa się również faktu, że w umowie z nowym podziemnym parkingiem jest miejsce na podwyższenie opłat za parkowanie, co wydaje się być nieodłącznym zabiegiem galerii po podwyżce. Póki co Opolanie będą zmuszeni wydać więcej za parkowanie, ponieważ na tę chwilę brak jest alternatywy w postaci centrum przesiadkowego.
Prezydent Arkadiusz Wiśniewski wskazuje, że podwyżka cen za parkowanie i poszerzenie strefy nie tylko "wypędzi" niepotrzebny ruch z miasta, ale też pozwoli uzbierać środki na wzmocnienie i unowocześnienie taboru komunikacji miejskiej.
Radni przyjęli projekt uchwały większością 15 głosów za, 8 przeciw, 1 wstrzymujące się.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
arta26: Napisał postów [1556], status [zrobił/a karierę]
I teraz macie, wybraliście PiS. Każdy człowiek o normalnym rozumie wie że jak rząd obiecuje 500 plus, 13 dla rencistuw i wyższy płacę ( mowa o urzedasach) to te pieniądze nie idą z Warszawy tylko każda gmina, powiat płaci że swoich. Więc nic tu dziwnego że podatki i wszystko idzie do GÓRY.