- Autor: Aga_Ko
- Wyświetleń: 3734
- Dodano: 2019-12-23 / 11:43
- Komentarzy: 15
Mieszkańcy Gogolina chcą jasnej decyzji PKP PLK odnośnie wiekowego Dębu
(Fot. materiały organizatora)
Mieszkańcy Gogolina boją się, że stracą Karlika. O jego wycięcie zawnioskowało przedsiębiorstwo PKP Polskie Linie Kolejowe SA. Petycję w obronie dębu podpisało już blisko 1000 osób!
Mieszkańcy Gogolina nie chcą pozwolić na wycięcie ponad stuletniego dębu, który rośnie w okolicy stacji PKP. Jak zgodnie przyznają, ten dąb to symbol Gogolina i nie pozwolą na jego wycięcie. Sprawa była już głośna 2 lata i rok temu, jednak znów istnieje zagrożenie, że zostanie poddany wycince.
W internecie krąży też petycja, którą podpisało już blisko 1000 osób. - Karlik to piękny, potężny, ponad stuletni dąb szypułkowy rosnący w Gogolinie, zdobywca III miejsca w ogólnopolskim konkursie Drzewo Roku 2017. Niestety już od dłuższego czasu gogolinianie oraz lokalni miłośnicy przyrody są zmuszeni bronić Karlika przed wycinką, o którą zawnioskowało przedsiębiorstwo PKP Polskie Linie Kolejowe SA - czytamy w opisie petycji.
Dzięki zaangażowaniu obrońców drzewa oraz medialnemu nagłośnieniu sprawy udało się doprowadzić do wykonania profesjonalnej ekspertyzy (opartej na badaniu tomografem oraz próbie obciążeniowej), zleconej przez gminę Gogolin. Z dokumentu przygotowanego przez zespół, którego jednym z członków jest uznany dendrolog prof. dr hab. inż. Marek Siewniak, wynika, że drzewo można zachować i zabezpieczyć tak, żeby nie stanowiło zagrożenia dla ludzi i mienia, a także poprawić stan zdrowotny dębu poprzez zastosowanie odpowiednich zabiegów.
Gmina Gogolin zarezerwowała środki na zabezpieczenie Karlika. Przedsiębiorstwo PKP PLK SA podobno powołało nawet zespół mający ponownie ocenić ryzyko związane z obecnością drzewa w pobliżu linii kolejowej - podobno, bo Opolskie Towarzystwo Przyrodnicze, które 6 grudnia 2018 roku oficjalnie zapytało o etap prac zespołu oraz o to, które z zaproponowanych w ekspertyzie rozwiązań brane są pod uwagę, do dzisiaj nie doczekało się odpowiedzi od Zakładu Linii Kolejowych w Opolu.
- Sprawa trwa zdecydowanie zbyt długo. Wciąż nie widać ze strony PKP PLK SA chęci zaproponowania optymalnego rozwiązania. Widać natomiast wyraźne lekceważenie strony społecznej, co można odczytać jako próbę zniechęcenia do działania. Nie godzimy się na takie podejście. Oczekujemy opublikowania oficjalnej deklaracji rezygnacji z wycinki Karlika ze strony PKP PLK SA oraz informacji, w jaki sposób zmodyfikowany zostanie projekt modernizacji linii kolejowej w Gogolinie w celu zachowania drzewa (na odstąpienie od wycinki pozwala zresztą krajowe prawo) - tłumaczą twórcy petycji.
Dąb Karlik stanowi unikatowe dziedzictwo przyrodnicze, a jego ochronę można pogodzić z zachowaniem wymogów bezpieczeństwa. Jest to szczególnie ważne w kontekście tego, że już wkrótce w związku z planowanymi inwestycjami z przestrzeni Gogolina mają zniknąć kolejne sędziwe drzewa, tak istotne dla krajobrazu oraz jakości środowiska, zwłaszcza w mieście.
Planowana wycinka Karlika jest efektem funkcjonowania złego prawa, które wkrótce może zostać zmienione. -Wycięcie dębu w tym momencie, w obliczu prawdopodobnej nowelizacji ustawy, na dodatek pomimo licznych wysiłków mieszkańców Gogolina, władz gminy oraz organizacji pozarządowych, będzie nie tylko wyrazem braku szacunku dla strony społecznej - będzie po prostu wyrazem złej woli - słyszymy.
Petycja znajduje się pod linkiem.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
PauloOp23: Napisał postów [3723], status [VIP]
Ja mam rozwiązanie dla tej sprawy.osoby chcące zachować wiekowe drzewo podpisują umowę ubezpieczeniową.W razie jakiegoś wypadku pokrywają wszystkie koszta.A wiadomo drzewo jest leciwe a pogody w ostatnich czasach nie oszczędzają takich drzew.