• Autor: Aga_Ko
    • Wyświetleń: 3521
    • Dodano: 2019-12-24 / 20:01
    • Komentarzy: 0

    Barszcz czy grzybowa? Czym są rwaki? Co mamy dziś na talerzu?

    (Fot. Dżacheć)

    (Fot. Marcin)

    Barszcz czy grzybowa? Kutia czy makówki? Może jednak ominąć tradycję? Zajrzeliśmy w opolskie talerze podczas wigilijnej wieczerzy. Jak się okazuje, na Opolszczyźnie kultywowane są tradycje z różnych regionów Polski, ale także te własne.


    Pytanie: "Zupa grzybowa czy barszcz?" - słyszymy od najmłodszych lat. Słyszeliśmy je z pewnością w dzieciństwie w szkole, kiedy podczas okresu przedświątecznego podejmowane były tematy tradycji rodzinnych. Zwykle później pytanie pojawiało się podczas luźnych rozmów i przy okazji nawiązywania znajomości w okresie świątecznym.

    - Te pytania padają często, najczęściej w okresie gorączki zakupów, gotowania i przygotowywania się do świąt. Szukamy wtedy wspólnych tematów a najłatwiej w świąteczny klimat wprowadzają nas te o jedzeniu. Każdy dom, każdy region ma swoje obyczaje, pielęgnowane od pokoleń. Ja nie wyobrażam sobie świąt bez barszczu a mój mąż świąt bez grzybowej. Idziemy więc na kompromis i jemy barszcz w wigilię Bożego Narodzenia a grzybową w pierwszy dzień świąt - mówi Katarzyna Wilczyńska, mama z Opola.

    Można śmiało podkreślić, że niewątpliwie wspólnym punktem wielu obyczajów jest 12 potraw. - Ważne, żeby nie było ich mniej, często więc jest więcej. Liczymy do tego również opłatek czy ciasta a nawet kompot z suszu. U mojego męża podaje się też rwaki i moskole, ale dziś nie będzie ich niestety na stole. Jest za to kutia - dodaje Katarzyna.

    Rwaki to potrawa słynąca z Mazowsza i można powiedzieć, że jest to rodzaj kopytek podawanych z kapustą i grzybami. W niektórych domach grzyby podaje się pod wieloma postaciami, a przysmakiem w tym rejonie są panierowane i smażone kapelusze podgrzybków. Zasiadający przy stole uwielbiają tez kłosy, znane też jako kluski z makiem - symbolizują powodzenie i pomyślność w przyszłym roku.

    Moskole z kolei to podpłomyki z ciasta ziemniaczanego, które podaje się do grzybów. Niektórzy Opolanie sami tworzą potrawy, które chcą jeść w Wigilię.

    - U mnie na stole nie ma karpia, ale nie dlatego, że jest taka tradycja a dlatego, że chcemy by wieczerza wigilijna smakowała. Tak więc pierożki to zwykłe ciasto ale w środku szpinak czosnek cebula i feta. Będzie tez sałatka jarzynowa, ale z oliwkami - mówi Marcin z Opola.

    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".