- Autor: Aga_Ko
- Wyświetleń: 2930
- Dodano: 2019-12-25 / 11:09
- Komentarzy: 6
Jedyna taka msza w roku. Opolanie tłumnie uczestniczą w Pasterce
To pierwsza uroczysta msza odprawiana w Boże Narodzenie, a uczestnictwo w niej często jest nie lada wyzwaniem dla najmłodszych.
Msza Pasterska upamiętnia oczekiwanie i modlitwę pasterzy w Betlejem. Jest również pierwszą uroczystą mszą odprawianą w Boże Narodzenie. Co roku świętować udają się tłumy wiernych.
Świąteczna msza ma tak wyjątkowy charakter, że uczestniczą w niej również osoby, które nie bywają zbyt często w kościele.
- Mimo, że na co dzień rzadko bywam w kościele, to w ten szczególny dzień chcę być właśnie tutaj. Od lat chciałam zabrać dzieci i w końcu się udało. Nie wiem, czy damy radę być na całej mszy ale w końcu Wigilię Bożego Narodzenia spędzimy wspólnie od początku do końca - mówi pani Aleksandra, która wybrała się na Pasterkę do parafii św. Jacka w Opolu.
Opolanie zgodnie mówią, że Pasterka zawsze jest niezwykłym i szczególnym przeżyciem. Mimo zmieniających się czasów to właśnie w świąteczne dni kościelne ławki zapełniają się po brzegi. - Jest radośnie, czuć bliskość, śpiewamy kolędy. W tym momencie można poczuć prawdziwy klimat tych świąt. Nie wyobrażam sobie świętowania bez kościelnej uroczystości - mówi pani Maria.
Obecny formularz Mszy Pasterskiej znany jest od V wieku. Początkowo jednak 25 grudnia odprawiano aż trzy nabożeństwa. Symbolizowały one pokłony złożone Jezusowi po jego narodzinach przez aniołów, pasterzy i Trzech Króli. Pasterka otwiera w Kościele Katolickim obchody związane z tajemnicą Wcielenia, czyli narodzeniem Jezusa i przyjęciem przez niego ludzkiej natury.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
adba: Napisał postów [35], status [rozkręca się]
Pasterka to zawsze jest duże przeżycie a klimat jej towarzyszący jedyny w swoim rodzaju. Wczoraj udaliśmy się z rodziną na pasterkę i z pasterki przez stare miasto, dokładnie przez ul. Młyńską i ul. Szpitalną. Co to dopiero było za przeżycie! Kilkadziesiąt osób na ww. ulicach pijących alkohol czy to z butelek czy też ze szklanek i pokali, bo przecież klub "Highlander" działał na całego, "racząc" całą okolicę puszczoną na cały regulator muzyką techno/trans, bo przecież nie kolędami! Pijane towarzystwo wydzierało się niezrozumiale w niebogłosy, byleby było głośno i prostacko. Wokół smród palonego "zioła" i innych "wynalazków" i oczywiście co krok pozostawione puste butelki po alkoholu i pety. Noc wigilijna niezapomniana!