- Autor: Aga_Ko
- Wyświetleń: 3570
- Dodano: 2019-12-30 / 19:00
- Komentarzy: 20
Psie odchody wysypują się z pojemników. Odór powoduje niesmak u spacerowiczów
Mieszkańcy opolskiej Pasieki wskazują, że pojemniki na psie odchody nie są opróżniane od kilku miesięcy. Woreczki z zawiniątkami leżą pod specjalnymi koszami, a wokół unosi się okropny odór.
Psie odchody pozostawione na skwerach, trawnikach, chodnikach to nie tylko problem natury czysto estetycznej, ale również realne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia człowieka (szczególnie dla małych dzieci bawiących się na placach zabaw, czy zieleńcach).
Miasto już od kilkunastu lat inwestuje w kolejne rozwiązania dla włąścicieli czworonogów jak wychodki dla psów czy specjalnego przeznaczenia kosze na psie odchody. Niestety, mieszkańcy skarżą się, że mimo szerokiej dostępności koszy, nie ma jak pozbyć się zebranych śmieci.
- Wzdłuż Bulwaru Karola Musioła chodzę codziennie. Niestety mój pies nie przypodobał sobie żadnej z dwóch specjalnych toalet dla zwierząt, dlatego co dzień czyham ze specjalnym woreczkiem. Niestety idąc wzdłuż Odry nie ma szans pozbyć się tego woreczka wyrzucając do dedykowanego kosza. I tym sposobem wracam z tym pakunkiem niemal pod dom i jestem zmuszony wrzucić do normalnego kosza - mówi pan Jan, mieszkaniec pasieki, właściciel dwóch owczarków niemieckich.
- Chodzenie z psimi odchodami w worku podczas spaceru jest chyba mniejszym problemem, niż to co się dzieje na Bulwarze. Kilka koszy jest przepełnionych po brzegi, z dwóch się wysypuje, a odchody w woreczkach leżą również poza koszem. Chyba nie trzeba wspominać o smrodzie, który był jak było cieplej. Ten problem jest od około czerwca tego roku - dodaje pani Jadwiga, żona pana Jana.
Parkiem Nadodrzańskim spacerowaliśmy w niedzielę 29 grudnia. Faktycznie żółte pojemniki na odchody są przepełnione, w niektórych miejscach worki z odchodami leżą wokół kosza. Widok i zapach może zniesmaczyć każdego spacerowicza.
Z pytaniem o rozwiązanie tej sytuacji zgłosiliśmy się do biura prasowego Urzędu Miasta Opola. - Kosze rzeczywiście są pełne i zlecono ich opróżnienie. Mamy jednocześnie apel do mieszkańców, by tych koszy nie traktowali jako koszy na odpady. Niestety często one przepełniają się bo nie są używane zgodnie z ich przeznaczeniem. Kosze poza sezonem, czyli zimą opróżniane są rzadziej niż raz dziennie, a na pewno nie raz na miesiąc. Latem czyścimy codziennie natomiast zimą nie ma takiej potrzeby - mówi Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik prezydenta miasta Opola.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
neon: Napisał postów [2749], status [Szycha]
Kto ma pszczoły - ten ma miód.Kto ma psa - ten ma smród.