(Fot. Archiwum)
Do kontroli, a potem zatrzymania doszło na jednej z warszawskich ulic. Jak podaje https://www.rmf24.pl, brat opolskiego polityka z Solidarnej Polski Filip J. miał przechodzić przez ulicę w miejscu niedozwolonym. Kontrola, jaką podjęli będący w pobliżu policjanci wykazała, że mężczyzna miał przy sobie narkotyki.
21- latek w momencie zatrzymania był z kolegą. Funkcjonariusze policji wylegitymowali obu zatrzymanych, a następnie, ponieważ zachowanie mężczyzn budziło podejrzenia, przystąpili do dalszej kontroli. Okazało się, że Filip J. miał przy sobie marihuanę.
W przypadku ujawnienia środka odurzającego podczas kontroli dalsze procedury nakazują kontrolę w miejscu zamieszkania. - Zgodnie z procedurami, policjanci pojechali z młodym mężczyzną do jego mieszkania. Tam dobrowolnie wydał funkcjonariuszom prawie 6,5 grama marihuany oraz 0,3 grama haszyszu - informuje RMF24.
Zatrzymany został przesłuchany i usłyszał już zarzuty posiadania narkotyków. Według informacji podawanych przez media, przyznaje się do winy.
jacek0667: Napisał postów [1124], status [zrobił/a karierę]
Filip z konopi...