- Autor: Aga_Ko
- Wyświetleń: 14886
- Dodano: 2020-03-05 / 17:59
- Komentarzy: 21
Piotr Klemczak oszukał ponad 70 kobiet. Wyłudzał pieniądze nawet będąc w areszcie
Zaczęło się od sporej pożyczki, a po niedługim czasie zaczęły wychodzić na jaw kolejne oszustwa związane z 43-latkiem. Jak się okazało, mężczyzna nawet po zatrzymaniu w areszcie nadal oszukiwał kobiety i wyłudzał kolejne sumy.
Pierwsza informację dotyczącą oszustw 43-latka policjanci z Opola otrzymali w czerwcu 2019 roku. Wtedy jedna z mieszkanek Opolszczyzny miała pożyczyć mu pół miliona złotych. Sprawą natychmiast zajęli się śledczy z komendy miejskiej.
Policjanci zabezpieczyli ślady i dowody, a także przesłuchali świadków. Wtedy też ustalili, że sprawa oszustwa zataczać może coraz większe kręgi osób pokrzywdzonych, a główna rolę w tym procederze odgrywać miał właśnie 43-letni mieszkaniec województwa dolnośląskiego. Mężczyzna został zatrzymany. Piotr Klemczak usłyszał zarzut oszustwa. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
43-latek podejrzany jest o szereg wyłudzeń i oszustw, których miał dopuścić się na terenie całego kraju. Działał głównie na terenie Dolnego Śląska, ale również na Opolszczyźnie. Śledczy ustalili, że Piotr Klemczak posługiwał się fałszywymi danymi osobowymi. Pokrzywdzonym mógł przedstawiać się także jako: Robert Kuczera, Jacek Kotowicz oraz posługiwać się nazwiskiem Klimek lub Klimczak. Często jako swój adres zamieszkania podawał Szczecin. Mężczyzna zmieniał również swój wizerunek.
Oszukiwał z reguły kobiety znajdujące się w trudnej sytuacji życiowej czasami też finansowej, którym obiecywał wspólną przyszłość. Mógł też oszukiwać osoby starsze. Dla uwiarygodnienia swojej tożsamości podawał się między innymi za policjanta, żołnierza, detektywa, windykatora czy też przedsiębiorcę. Następnie miał wyłudzać pieniądze na fikcyjne inwestycje i przedsięwzięcia. Policjanci prowadzący sprawę szacują, że poszkodowani stracili co najmniej milion złotych.
- Zarzucono mu 100 czynów na szkodę około 70 osób. Areszt został przedłużony wobec podejrzanego o dalsze 3 miesiące. Po uzupełnieniu zarzutów oskarżony odmówił składania wyjaśnień. Część z poszkodowanych to kobiety, z którymi wchodził w osobistą relację, namawiał na wzięcie pożyczek, lub samo pożyczenie pieniędzy na rzekome inwestycje w ramach działalności gospodarczej, której oczywiście nie prowadził - informuje prok. Stanisław Bar, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Jak się okazało, proceder trwał także w czasie aresztu. - Faktem jest, że pan będąc w areszcie kontaktował się ze swoją konkubiną i wydawał jej polecenia, by odbierała pieniądze od kobiet. Oczywiście posiadanie telefonu w areszcie było nielegalne. Oskarżony stosował przeróżne metody, by wyłudzić pieniądze, podawał się za prywatnego detektywa czy proponował udzielenie pomocy przy np. zakupie samochodu - dodaje Stanisław Bar.
W dalszym ciągu zgłaszają się kolejni poszkodowani i świadkowie. Ewentualny proces ruszy po ich przesłuchaniu i jak informuje prokuratura - nie wcześniej niż w kolejnym półroczu.
Osoby pokrzywdzone proszone są o kontakt z policjantami z Komendy Miejskiej Policji w Opolu pod nr tel. 77 422 25 53, 77 422 25 64 lub 885 680 270 lub z Prokuraturą Rejonową w Opolu pod nr tel. 77 400 12 39
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
opolaninn: Napisał postów [2716], status [Szycha]
To tylko potwierdza jakie te kobiety są puste i głupie !