(Fot. Archiwum)
Tragicznie skończyła się próba rozpalenia pieca centralnego ogrzewania w domu jednorodzinnym w miejscowości Skrzypiec. 59-latek nie miał szans na przeżycie.
- W niedzielę 19 kwietnia o godzinie 13:25 do stanowiska kierowania w Prudniku wpłynęło zgłoszenie o pożarze kotłowni domu jednorodzinnego w miejscowości Skrzypiec. Na miejsce działań zadysponowano łącznie 6 zastępów straży pożarnej. Po dojeździe na miejsce zdarzenia zastano wydobywający się dym z okna piwnicznego budynku jednorodzinnego na posesji prywatnej. W trakcie rozpoznania ustalono, że w pomieszczeniu piwnicznym znajduje się jeden z lokatorów który chciał rozpalić w piecu c.o. Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, ustaleniu że w budynku nie przebywają osoby na kwarantannie domowej, odłączeniu energii elektrycznej w budynku. Ratownicy zlokalizowali i ugasili źródło pożaru, z budynku łącznie ewakuowało się 6 osób w tym 4 przez strażaków - informuje st.kpt. Krzysztof Letki ze Stanowiska Kierowania Opolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP.
W pomieszczeniu piwnicy leżał nieprzytomny mężczyzna. Obecny na miejscu lekarz ZRM stwierdził zgon mężczyzny. Cały budynek został przewietrzony i sprawdzony a mieszkańcy mogli powrócić do budynku Dalsze czynności na miejscu prowadziła Policja.
Z budynku ewakuowano sześć osób, w tym dwójkę dzieci. Nikt więcej nie ucierpiał.
piotr81w: Napisał postów [75], status [rozkręcił się]
Strasznie skomplikowany ten news. To koleś był nieprzytomny czy martwy? I właściwie co się stało?