- Jesteśmy zbulwersowani informacją, że Poczta Polska wystąpiła do samorządów o udostępnienie spisu wyborców. Jesteśmy także zbulwersowani informacją, że wojewoda opolski Adrian Czubak wystosował polecenie wydania tych spisów Poczcie Polskiej - mówi Ryszard Wilczyński.
Samorządowcy odmawiają wydania danych wrażliwych mieszkańców miast, ponieważ nie mogą powołać się na żaden przepis. Politycy PO podkreślają, ze nie ma żadnej podstawy prawnej do przeprowadzenia głosowania w sposób korespondencyjny tłumacząc, że dzień 7 maja wyjaśni tę sprawę.
- Polska demokracja leży na bruku. Jak to możliwe, że w kraju,w którym od 30 lat była demokracja, nie wiemy jak mamy głosować. Czy ma być tak, że wybory w myśl intencji PiS mają sprowadzić się do udziału jedynie wyznawców partii? Jesteśmy tutaj po to, aby uczulić nas wszystkich na to, że nie ma zgody na deptanie demokracji - dodaje Wilczyński.
- Przygotowania do wyborów w czasie szczytu zachorowań Polaków to szaleństwo. Dlatego przewodniczący Borys Budka zaproponował, by wybory odbyły się za rok, aby zapewnić powszechność wyborów. Wybory powinny być organizowane przez Państwową Komisję Wyborczą, a nie aparat PiS. Proponujemy tym samym przedłużenie kadencji Andrzeja Dudy i możliwość reelekcji. Byłaby to okazja na poznanie programów kandydatów - dodaje Tomasz Kostuś.
Posłowie dodają jeszcze, że przeprowadzenie głosowania korespondencyjnego w tym momencie jest niebezpieczne zarówno dla głosujących, jak i listonoszy. Poseł Witold Zembaczyński wystosował wniosek do prezydenta Opola, na co namawia również mieszkańców. - Każdy z nas może złożyć sprzeciw wobec udostępniania danych osobowych ze spisu wyborców dla pisowskiej dyktatury do przeprowadzenia wyborów kopertowych - słyszymy.
Wzór takiego wniosku znajduje się na Facebooku Platformy Obywatelskiej.
aldrarian: Napisał postów [639], status [rozpisany/na]
Po pierwsze ... wiele krzyku o nic! Przecież dane adresowe wg miejsca zameldowania są w bazie PESEL - ewidencji ludności ... problem? gros osób NIE MELDUJE się w miejscu pobytu dłuższego niż określa to ISTNIEJĄCY obowiązek meldunkowy (to nie pomyłka ... ten obowiązek NIE ZOSTAŁ ZNIESIONY!). Po drugie ... najbardziej niebezpieczne jest to dla listonoszy, którzy są na 1. linii frontu. Po trzecie ... zasady wyborów i ich wiarygodność --- obojętnie kto wygra ZAWSZE w takim sposobie i to wprowadzanym w takim pośpiechu będzie wątpliwe, a i dające spore pole do nadużyć. PO / KO i Lewica podnoszą jednak larum tylko by zaistnieć w przestrzeni publicznej a nie w ochronie naszego interesu SUWERENA ... scenariusze "co jeśli" pokazują że tak samo gdyby dziś u władzy była PO by parła do wyborów za wszelką cenę! Po przejściu pandemii gospodarka będzie słabsza, nastąpi odczuwalne i zauważalne pogorszenie życia m.in. z uwagi na uwarunkowania gospodarcze OGÓLNOŚWIATOWE! czyli nie w tym mało znaczącym grajdołka a SZERSZE!!!