(Fot. Dżacheć)
Do dyspozycji mieszkańców będzie historycznie wysoka kwota, bo niemal 6 milionów złotych. Zmiany w tej edycji będą dotyczyć ilości głosów czy też ograniczeń co do niektórych zadań.
- Było sporo wątpliwości, czy w czasach pandemii organizować budżety obywatelskiej, jednak widząc jak dużo osób angażuje się w te projekty oraz to jak duży ma to wpływ na nasza aktywność obywatelską realizacja budżetu jest mocno pożądana. Będziemy czekać na fajne propozycje. Istotna zmiana, na którą zgodzili się radni to powrót do projektu zadań oświatowych - mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent miasta Opola.
Harmonogram tegorocznego Budżetu Obywatelskiego Opola wygląda następująco:
30.06.2020 - 22.07.2020 - zgłaszanie projektów
23.07.2020 - 16.09.2020 - ocena projektów
17.09.2020 - 25.09.2020 - odwołania
03.10.2020 - 08.10.2020 - publikacja listy projektów do glosowania
13.10.2020 - 27.10.2020 - głosowanie
do 06.11.2020 - ogłoszenie wyników
Zgłoszenie projektu dokonuje się wyłącznie drogą elektroniczną na interaktywnym formularzu wniosku. W tym celu należy zalogować się do platformy elektronicznej utworzonej specjalnie na potrzeby Budżetu Obywatelskiego Opola, pod adresem https://bo.opole.pl/.
Projekty dzielnicowe można składać również poza dzielnicą swojego miejsca zamieszkania.
W tej edycji BO, nie będą realizowane projekty:
- realizowane na obiektach sportowych, w tym należących do klubów sportowych oraz w placówkach służby zdrowia, jeżeli mają charakter inwestycyjny.
- realizowane na obiektach ochotniczych straży pożarnych, a także dotyczące wszelkich zakupów na rzecz ochotniczych straży pożarnych.
Mieszkańcy chcący zagłosować na wybrany projekt nie będą mieli kilku głosów jak do tej pory. Każda osoba uprawniona do głosowania będzie mogła oddać po jednym głosie na projekt dzielnicowy i jeden głos na projekt ogólnomiejski.
Szczegóły: https://bo.opole.pl/zasady-budzetu-obywatelskiego-opola-2021.html
kamyk17: Napisał postów [345], status [pismak]
Wiśniewski pali głupa albo nie zna się na polityce. W systemie parlamentarno- gabinetowym/ a taki obowiązuje w Polsce/ nie ma niezależnego od partii prezydenta. Duda jest zależny od PIS, a Trzaskowski jest i będzie od PO. Gdyby taki prezydent próbował wybić się na niezależność stracił by natychmiast realną władzę,a większość sejmowa dążyła by do jego odwołania i rozpisania nowych wyborów prezydenckich. To jest abc polityki.