• Autor: grace.pr
    • Wyświetleń: 4535
    • Dodano: 2020-07-07 / 10:01
    • Komentarzy: 1

    Pandemia koronawirusa a sytuacja w opolskim schronisku

    (Fot. Dżacheć)

    Niedawno, bo 1 lipca, obchodziliśmy Dzień Psa, a dziś sprawdzamy, jak w czasie pandemii koronawirusa funkcjonuje Miejskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Opolu.

    W czasach, gdy każdy z nas odczuwa niepokój związany z rozprzestrzenianiem się wirusa SARSCoV-2, naturalną staje się potrzeba posiadania przyjaciela, który dałby nam namiastkę spokoju, a jak wiadomo, najlepszym przyjacielem człowieka jest właśnie pies. Dlatego podczas izolacji wielu z nas zaczęło poważnie zastanawiać się nad przygarnięciem czworonożnego kompana. Czy jednak po poluzowaniu obostrzeń związanych z pandemią, schroniska przeżywają obleganie? Czy nastąpiła jakaś istotna zmiana w liczbie adopcji?

    Jak mówi Dorota Skupińska, dyrektor Miejskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Opolu, w okresie izolacji związanej z pandemią koronawirusa przypadającej na marzec-kwiecień, schronisko nie było dostępne dla osób spoza kadry pracowniczej; wtedy też adopcji było mniej. Po tym czasie, w okresie maj-czerwiec, nastąpił istotny wzrost liczby adoptowanych psów. Jednak w porównaniu z poprzednimi latami nie odnotowaliśmy wielkiej różnicy pod względem liczby adopcji, jak również liczby oddawanych czworonogów.

    W momencie wzrostu liczby zachorowań na COVID-19 w Polsce i wprowadzeniu obostrzeń sanitarnych schronisko również zastosowało się do ogólnych zasad higieny i bezpieczeństwa.
    - Psy korzystały jedynie ze specjalnie dostosowanych dla nich wybiegów, nie były wyprowadzane na spacery przez wolontariuszy - mówi dyrektor schroniska i dodaje - na chwilę obecną nie potrzebujemy nowych wolontariuszy, mamy odpowiednią liczbę osób, które pomagają nam w obsłudze schroniska.

    Dyrektor schroniska w rozmowie z nami kilkukrotnie podkreśla, że decydując się na adopcję zwierzęcia musimy kierować się zdrowym rozsądkiem i zdawać sobie sprawę z wielu obowiązków wynikających z opieki nad pupilem. Jednym z nich jest zapewnienie zwierzęciu odpowiedniego nadzoru podczas naszej nieobecności, bo pomimo trwającej pandemii koronawirusa i wciąż obowiązującego reżimu sanitarnego wiele osób w obecnie trwającym okresie wakacyjnym decyduje się na spędzenie urlopu poza domem. Podejmując decyzję o wymarzonym wyjeździe często zapominamy o bardzo istotnej kwestii - kto zajmie się naszym pupilem kiedy nas nie będzie? W takiej sytuacji porzucenie zwierzęcia i oddanie go do schroniska zdaje się być najgorszym możliwym wyjściem z sytuacji. Pojawia się więc pytanie - co w tym czasie zrobić z naszym czworonożnym przyjacielem? Kiedy nie możemy liczyć na pomoc znajomych w opiece nad zwierzęciem, z pomocą przychodzą nam hotele dla zwierząt.

    Są to miejsca, w których odpowiednio wykwalifikowane osoby sprawują opiekę nad naszym czworonogiem w czasie naszej nieobecności. Z reguły hotele przyjmują głównie psy i koty, zdarzają się jednak takie, które zaopiekują się naszym chomikiem czy świnką morską. Oddając zwierzę do hotelu, nie musimy się o nic martwić- nasz pupil będzie miał zapewnione najlepsze warunki bytu, spacery, a nawet odpowiednią dietę. Żeby jednak zwierzę mogło zostać przyjęte do hotelu, musi posiadać aktualne szczepienia i być odrobaczone. Cena za dobę w hotelu dla zwierząt waha się w granicach kilkudziesięciu złotych. Jeśli więc chcemy mieć spokojną głowę podczas urlopu i nie martwić się o naszego zwierzęcego kompana, wybór jest prosty - zainwestujmy w hotel dla zwierząt.
    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2020-07-07 13:35:28 [178.37.157.*] id:1599423  
    becking: Napisał postów [114], status [młodszy wyjadacz] Reputacja
    srandemia...

    Nick:
    Treść: