- Autor: grace.pr
- Wyświetleń: 14100
- Dodano: 2020-07-19 / 07:59
- Komentarzy: 9
To będzie trudny rok dla opolskich rolników
Lipiec i sierpień to okres żniw. W tym roku jednak opolscy rolnicy nie mają co liczyć na rekordowe plony.
Początek lipca to czas, kiedy na pola powoli wyjeżdżają już kombajny, rozpoczynając sezon żniw. W tym roku jednak rolnicy nie liczą na wiele. Częste gradobicia czy plaga gryzoni to tylko jedne z wielu negatywnych czynników wpływających na wielkość plonów. Nie tylko na Opolszczyźnie, ale w całej Polsce rolnicy dotkliwe odczuwają także skutki suszy.
- Jeśli chodzi o plony, to na chwilę obecną możemy mówić tylko o tzw. "małych żniwach" czyli o zbiorze jęczmienia ozimego. Plony różnią się w zależności od rejonu- są rejony w województwie opolskim, gdzie przymrozki wiosenne zredukowały tę uprawę, południowa część województwa została opanowana przez myszy, które również zniszczyły uprawy jęczmienia. W północnych rejonach Opolszczyzny z kolei rolnicy narzekali na suszę, więc żaden z rolników nie będzie mile wspominał tego roku- mówi Marek Froelich, prezes Izby Rolniczej w Opolu.
Mimo czerwcowych opadów deszczu, które odrobinę poprawiły sytuację rolników, Opolszczyzna nadal nie wypada dobrze na tle innych województw. W gorszej sytuacji, jeśli chodzi o zbiory są tylko województwa: zachodniopomorskie, wielkopolskie czy lubuskie. - Każdy, kto podróżuje po kraju może zauważyć, że w wyniku suszy panującej w okresie wiosennym uprawy są w opłakanym stanie. Żniwa w tym roku będą trudne- twierdzi Marek Froelich.
Jakby tego było mało, aktualnie mamy do czynienia z porażeniem grzybowym, wynikającym z panującej wilgoci, które także czyni spustoszenie wśród upraw. Tak więc zbyt duża ilość opadów deszczu także nie służy uprawom na Opolszczyźnie. Liczby mówią same za siebie.
- Na dzień dzisiejszy w zdecydowanej większości województwa zebraliśmy już jęczmień ozimy. Były gospodarstwa, które młóciły tylko 2 tony z hektara. Dodam, że normalny zbiór na naszym terenie to ok. 9 ton- tłumaczy prezes Izby Rolniczej.
Pojawia się zatem pytanie: czy tak marne zbiory wpłyną jakoś na ceny żywności w sklepach? Prezes Izby Gospodarczej zapewnia, że nie musimy martwić się o wzrost cen: - Jesteśmy obecnie częścią globalnej sieci europejskiej, wiele państw również zmaga się z suszą i nie wpływa to na ceny żywności w Europie, więc nie sądzę, że to, co wydarzyło się w Polsce spowoduje jakiś drastyczny wzrost cen.
Rolnicy mają jednak nadzieję, że ich zła passa minie wraz z nadejściem sierpnia, kiedy to pogoda ma się poprawić. Niezależnie jednak od wielkości plonów, apelujemy o zachowanie zdrowego rozsądku podczas żniw. Koszenie zboża to czas wzmożonego ruchu maszyn rolniczych nie tylko na polach, ale również na drogach, dlatego też kierujący nimi powinni przestrzegać podstawowych zasad bezpieczeństwa. Poza tym, podczas żniw osobami szczególnie narażonymi na niebezpieczeństwo są dzieci. Pracujący w polu rodzice powinni zawsze pamiętać, by w stacyjce pojazdu nie pozostawiać kluczyków, a przed każdym uruchomieniem i przejazdem maszyny sprawdzić, czy w pobliżu nie znajdują się dzieci. Nie należy też pozostawiać niebezpiecznych narzędzi w miejscach łatwo dostępnych dla dziecka. Przestrzeganie tych kilku zasad pozwoli uchronić nas od wielu nieprzewidzianych wypadków podczas pracy w polu.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
tippmann: Napisał postów [7759], status [VIP]
jak co roku płaczą,oklepany temat