- Autor: Aga_Ko
- Wyświetleń: 10747
- Dodano: 2020-08-28 / 17:38
- Komentarzy: 33
Miasto nie będzie dłużej płacić za deszczówkę mieszkańców. Opolanie podatek opłacą sami
Opłata deszczowa nie jest żadnym z nowych pomysłów, jednak do tej pory nie odczuwaliśmy jej jako mieszkańcy. Zmieni się to już od stycznia przyszłego roku.
Wprowadzona 3 lata temu opłata od deszczu była regulowana przez budżet miasta. Po zmianach należności za deszczówkę, kwoty są bardzo dotkliwe, dlatego sami będziemy płacić za to, co spadnie nam "z nieba do ogródka".
Na obowiązkową należność względem Wód Polskich składać się będą do stycznia 2021r. mieszkańcy miasta. Od nowego roku opolanie będą płacić za odprowadzanie wody deszczowej, która spada na ich posesje.
Władze Opola podkreślają, że nie jest to nowy zastrzyk gotówki dla miasta. - To nie jest opłata, która trafi do budżetu miasta. To opłata na rzecz Wód Polskich - mówi Małgorzata Stelnicka, zastępca Prezydenta Miasta Opola. - Pamiętajmy, że jeśli ktoś zagospodarowuje wodę na własnej posesji kosztów odprowadzania deszczówki nie będzie ponosić - dodaje.
- O ile o błękitno-zielonych, przyjaznych dla zatrzymywania deszczówki rozwiązaniach dla miast decydują sztaby ludzi, jednak mieszkając w domku, wpływ na to, co się stanie z wodą opadową, w dużej mierze mamy sami. Co możemy zrobić? Zamiast wykładać podwórko kostką brukową, lepiej zastąpić ją elementami ażurowymi, które z biegiem czasu przerastają roślinnością i wchłaniają wody opadowe. Bardzo dobrym materiałem do utwardzania ogrodowych ścieżek oraz przydomowych podjazdów jest również tłuczeń. Materiał ten umożliwia stopniowe wsiąkanie opadów do gleby, jak również spowalnia jej odparowywanie w czasie upałów. A skoro już mowa o ogrodzie: zamiast idealnie przyciętego trawnika, warto postawić na kwietną łąkę. Nie wymaga regularnej i czasochłonnej pielęgnacji (kosi się ją tylko dwa razy do roku!), a zamiast chłonąć wodę, doskonale zachowuje wilgoć w glebie. Warto również pomyśleć o gromadzeniu deszczówki, np. w specjalnych zbiornikach czy oczkach wodnych. Taka woda może być później z powodzeniem wykorzystana do podlewania ogrodu lub też bezpośrednio go zasilać, jeśli zdecydujemy się na tzw. ogród deszczowy - czytamy na portalu stopsuszy.pl.
Opłata za wodę opadową obowiązuje od 20 lipca 2017 roku. Ponosząc jej koszt miasto Opole uszczuplało swój budżet o około 4 mln zł. rocznie. Podczas sierpniowej sesji Rady Miasta podjęto uchwałę, że za eksploatację wód opadowych i rozpadowych będzie odpowiadała spółka Wodociągów i Kanalizacji. Teraz konieczne będzie jeszcze ustalenie cen. Żaden z radnych nie był przeciwny podjęciu tej uchwały. Sześciu z nich wstrzymało się od głosu, "za" zagłosowało 15 z nich.
Miasto liczy, że mieszkańcy będą gromadzić wodę na własnej działce, co sprzyja retencji. Nowe opłaty zaczną obowiązywać wraz z początkiem roku.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
annmarie: Napisał postów [856], status [stały bywalec]
O co ten krzyk? A to suweren nie wiedział wybierając populistów i neokomunistów, że to rozdawnictwo musi się skończyć drastycznymi podwyżkami i nowymi podatkami? Ojj, ale mi żal... Teraz to już wam tych wszystkich + na same podatki nie starczy. I nie ma co zaklinać rzeczywistości, tuska wina, unia, polskojęzyczne rządy...Prawda jest taka, że suweren przeżarł wszystko to, co udało się w tym kraju wypracować. Rachunek przyszedł szybciej niż się wszyscy spodziewali. Za to macie Zenka, grill, kiełbache i tanią rozrywkę. Tylko na to zasługujecie.