(Fot. Dżacheć)
Kolejarz Opole nie odpuszcza walki o awans! Tym razem, mierzyli się oni na własnym torze z SpecHouse PSŻ Poznań. W pierwszej rywalizacji tych ekip, ówcześni goście minimalnie, bo 43:47 pokonali Poznaniaków. Teraz każdy opolski kibic żużla spodziewał się podobnego rozstrzygnięcia.
I tak się zapowiadało od początku. Już po trzech biegach gospodarze mieli aż 10 punktów przewagi (14:4), nie dając rywalom żadnych złudzeń. Na półmetku rywalizacji przewaga była jeszcze wyraźniejsza - po ośmiu przejazdach wynosiła ona 30:12. Do bardzo groźnej sytuacji doszło przy udziale zawodnika gości. Markus Birkemose, wpadł z impetem w bandę i z podejrzeniem złamania obojczyka pojechał do szpitala.
To jeszcze bardziej przekreśliło jakiekolwiek szanse gości, którzy w tym spotkaniu nie wygrali ani jednego biegu. Ostatecznie, całe zawody zakończyły się wynikiem 59:31, a Poznaniacy nie wygrali żadnego z przejazdu. Najwięcej punktów dla Opolan zdobyli Oskar Polis oraz Sam Masters - po 12 "oczek".
Na następne spotkanie Opolanie wybiorą się do Krosna, by zmierzyć się z tamtejszymi Wilkami. Ewentualne zwycięstwo może ich utrzymać w walce o awans
