- Autor: Aga_Ko
- Wyświetleń: 3541
- Dodano: 2020-09-23 / 17:20
- Komentarzy: 6
Pracownicy opolskiego MOPR chcą więcej zarabiać. Ratusz odpowiada
Pracownicy opolskiego Miejskiego Ośrodka Pomocy w Rodzinie żądają podwyżek. Władze miasta tłumaczą, że postulaty tego sektora były realizowane od 2017 roku, a okres pandemii mocno ogranicza budżet miasta.
Wiceprezydent miasta Opola Przemysław Zych odniósł się dziś do komunikatów, które pojawiły się w naszej przestrzeni miejskiej kierowane pod kątem dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie oraz decyzji prezydenta miasta Opola.
- Chcę powiedzieć, że to nie są prawdziwe informacje. W ślad za postulatami pracowników i związków zawodowych MOPR w Opolu w roku 2017 zostało podpisane porozumienie na mocy którego pracownicy MOPR-u do roku 2019 otrzymali podwyżkę 640 złotych (każdy pracownik) i była to podwyżka o 100zł większa niż wskazywano w podpisanym porozumieniu. Jeszcze w trakcie obowiązywania tego porozumienia związki zawodowe wystosowały roszczenie o kolejną podwyżkę wskazując kwotę 1000 złotych dla każdego z pracowników MOPR. Mimo tego, ze porozumienie w dalszym ciągu obowiązywało, podjęliśmy jako miasto rozmowę z pracownikami jednostki i związkami zawodowymi i ten dialog trwa do dzisiaj. Nie pojawił się żaden głos, że oczekiwania pracowników nie zostaną zrealizowane. Mimo to warto mówić o skutkach trwającej pandemii, która odbija się na budżecie miasta. Mniejsze dochody skutkują tym, że koncentrujemy się na tym, by utrzymać płynność bieżących wydatków - mówi wiceprezydent Przemysław Zych.
3 września odbyło się spotkanie z mediatorem wyznaczonym przez Ministra Pracy i Polityki Społecznej. - Rozmawialiśmy na nim o trudnej sytuacji finansowej miasta. Przekazaliśmy tam również, że MOPR nie jest jedyną jednostką walczącą o wyższe wynagrodzenia. Takich pracowników jest ponad 5 tysięcy. Poprosiliśmy związki zawodowe o czas do końca października i grupa na to przystała - mówi Grzegorz Marcjasz.
Od wtorku ulicami Opola jeździ samochód nadający komunikat z megafonu:"Uwaga, trwa protest pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Opolu. Prezydent zwleka z decyzją w sprawie podwyżek. Wzywamy samorząd do podjęcia działań".
W opolskim MOPR pracuje 245 osób. Około 100 pracowników jest członkami Związków Zawodowych. - Nie możemy mimo tych podwyżek dogonić inflacji. Pracownicy zrzeszeni nie wiedzieli o takiej formie protestu. Decyzje o nacisku na pana prezydenta zapadają poza nasza jednostką, bardzo często w Warszawie. Nie ukrywam, że są pracownicy którzy biją brawo jak przejeżdża samochód informujący o proteście, inni się wstydzą. Jestem przekonana, że ludzie są niezadowoleni, że za swoją wypłatę mogą coraz mniej kupić - wylicza Małgorzata Kozak, zastępca dyrektora MOPR.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
ombre: Napisał postów [20142], status [VIP]
Zmienić pracę.A zapomniałem nie opłaca się.W prywatnych firmach nie ma wysługi lat nie ma 13 pensji bonów na święta no i trzeba pracować.