(Fot. Dżacheć)
Nie zgadzając się z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości odnośnie praw kobiet do przerywania ciąży, przedstawiciele Lewicy zapowiadają protesty i wyjście na ulice miast.
- To barbarzyńska sytuacja, dlatego my jako lewicowi aktywiści będziemy wychodzić na ulice, aby protestować. mamy świadomość tego, że jest pandemia, ale Prawo i Sprawiedliwość pod przykrywką pandemii zdecydowało się wprowadzić taką ustawę - Piotr Paszkiewicz, Federacja Młodzi Socjaldemokraci.
- Stoję przed wami jako 17-letnia kobieta, na którą wczoraj zapadł wyrok, nieludzki. Zaczęło się piekło kobiet. Polki będą zmuszone urodzić dziecko nawet jeśli jest to śmiertelnie chory płód. Będą obserwować jego śmierć albo będą zmuszone urodzić dziecko martwe. Dlaczego politycy mają decydować o moim ciele. Boję się zajść w ciążę, ponieważ boję się, że ponownie odebrane mi zostaną prawa kiedy okaże się, że zagrożone jest życie moje lub mojego dziecka - mówi Paulina Klag.
- Gdy rodzi się w rodzinie ciężko chore dziecko czy niepełnosprawne, najczęściej to na kobiecie spoczywa obowiązek opieki nad tym dzieckiem. Kobiety muszą wtedy rezygnować ze swoich pasji i życia rodzinnego. Niestety pomocy ze strony państwa pod tym względem nie ma. Dziś w Polsce kobiety pozbawia się wręcz zasiłku opiekuńczego, by mogły utrzymać siebie i dziecko - mówi Beata Wajda.
- Za kilka miesięcy w końcu jakaś Polka umrze. Chciałbym zdementować głupoty jakie mówi w mediach Patryk Jaki, który twierdzi, że 99 procent aborcji dotyczy dzieci z zespołem downa. To nie jest prawda. Dane z 2018 roku pokazują, że w Polsce przeprowadzono 1076 zabiegów, a dzieci z zespołem downa było w tym gronie 22 procent. Prosiłbym o nie sianie plotek - dodaje Kalinowski Michał z Lewicy.
- Znam rodziców, którzy stali przed takimi dylematami. Decydowali różnie, ale to była ich decyzja. Teraz państwo będzie nakazywało rodzicom przechodzić przez te cierpienia. Słowem kluczem jest tutaj wybór. To rodzice wiedzą jaki ciężar są w stanie wziąć na swoje barki. Lewica chce pomóc rodzinom. Składamy projekt ustawy ratującej, która pozwoli pomagać kobietom i rodzinom w takiej sytuacji przez okres przejściowy - dodaje Paweł Kampa, pełnomocnik Lewicy w regionie.
Pierwsze protesty odbędą się w piątek o 18.00 w całym kraju.
aldrarian: Napisał postów [639], status [rozpisany/na]
a gdzie jest opolska posłanka Lewicy Marcelina Zawisza ??? siedzi w domku w Warszawie ??? tak właśnie wybiera się opolską lewicę ... "opolska" posłanka z listy a nie związku z regionem Opolszczyzny :( ... takiego cyrku nawet jak było SLD nie było! bo Opolszczyzna miała swojego posła z krwi i kości a nie z kapelusza i ustawki nowo-lewicy ze staro-lewicą - ex-komuchami! Pani Zawisza siedzi w domowych pieleszach w okolicy stolicy bynajmniej nie polskiej piosenki ...