(Fot. Dżacheć)
Zaledwie 24 minuty potrzebował najszybszy zawodnik biegu Turawska Siódemka, by przekroczyć metę. Bieg odbył się w niedzielę 25 października, a 7-kilometrowa trasa przebiegała polnymi i leśnymi ścieżkami w Zawadzie pod Opolem.
30-letni Dawid Mazurkiewicz z Kluczborka, zwycięzca dzisiejszego biegu pokonał drugiego - Daniela Kokota zaledwie o 4 sekundy. Jako trzeci na mecie zameldował się 53-letni Piotr Rękowicz, który pokonał trasę w 25 minut i 16 sekund. Wymieniona trójka sportowców zajęła odpowiednio te same lokaty w klasyfikacji "Mieszkaniec Województwa Opolskiego".
- Tym razem pogoda dopisała znakomicie, była wręcz idealna do biegania. Trasa była bardzo ciekawa, z wodnym akcentem którym było przejście przez wodę sięgającą do kostek. Cieszę się, że w dobie pandemii możemy rywalizować. Uważam że ruch jest bardzo ważny, wzmacnia naszą odporność, a rywalizacja sportowa odbywa się zgodnie z zasadami, bardzo mi się podobało - mówi Mariusz, uczestnik biegu.
Wśród ponad 60 pań, które pojawiły się na dzisiejszych zawodach najszybsza była Marzena Boczkowska z zespołu Stan Umysłu Lewin Biega, która wygrała kategorię żeńską z czasem 29 minut i 12 sekund. Niecałą minutę później na mecie zameldowała się Natalia Broj z Opola, a na trzecim miejscu uplasowała się Krystyna Pawlik z Olesna.
fuksik: Napisał postów [972], status [stały bywalec]
Czujecie co za akcja?Chinczycy wyprodukowali wirusa w laboratorium ale coś tam pokręcili i wirus okazał się totalnym głąbem.Jak mu się powie ,że impreza na której jest mnóstwo ludzi jes bez publicznosci to ten idiota idzie dalej.Nie zaraża ludzi za tasiemką.To jest cymbał.