- W ostatnich dniach klienci zdecydowanie częściej pytają o leki łagodzące objawy grypy - tłumaczy Maria Listwoń z Apteki Franciszkańskiej w Opolu. (fot: Dżacheć)
Urząd miasta przeznaczy na pomoc Ukrainie 66 tysięcy złotych, za które zostaną zakupione środki medyczne i sanitarne, pomocne w walce z epidemią świńskiej grypy u naszych sąsiadów.
- Mer Iwano-Frankowska zwrócił się do prezydenta Zembaczyńskiego z prośbą o wsparcie - wyjaśnia Mirosław Pietrucha, rzecznik opolskiego ratusza. Chcemy jak najszybciej pomóc naszemu partnerskiemu miastu, mam nadzieję, że konwój wyruszy do Ukrainy już w poniedziałek - dodaje rzecznik. Podobną pomoc przygotowuje również samorząd województwa opolskiego.
A jak wygląda sytuacja w opolskich aptekach? Farmaceuci zgodnie twierdzą: ruch jest dużo większy niż zwykle, ale paniki nie widać.
- Na przełomie jesieni i zimy zawsze jest większy ruch, chociaż faktycznie od kilku dni klientów jest więcej niż zwykle - mówi pani Iwona z apteki przy al. Witosa.
Opolanie zdecydowanie częściej sięgają po wszelkie medykamenty wzmacniające odporność oraz łagodzące katar, kaszel czy gorączkę.
- W ostatnich dniach klienci zdecydowanie częściej pytają o leki łagodzące objawy grypy - tłumaczy Maria Listwoń, farmaceutka z Apteki Franciszkańskiej. Pamiętajmy jednak, że popularne leki dostępne bez recepty łagodzą jedynie objawy grypy, profilaktyka to przede wszystkim szczepienie oraz higiena - dodaje.
Służby sanitarne, oraz centrum zarządzania kryzysowego uspokajają: epidemia Opolszczyźnie nie grozi, zachowajmy zdrowy rozsądek. Pamiętajmy o podstawach profilaktyki przeciwzakaźnej - jak częste mycie rąk i używanie jednorazowych chusteczek. A mając już pierwsze objawy grypy nie zwlekajmy - skonsultujmy się z lekarzem pierwszego kontaktu.
opolski: Napisał postów [977], status [stały bywalec]
nie ma zartow z ta grypa... ptasia, swinska...