(Fot. Archiwum)
Poseł Janusz Sanocki sam poinformował o swoim zakażeniu w mediach społecznościowych 19 listopada. Wtedy jeszcze jego stan nie był tak poważny.
- Dopadł mnie covid i z ciężkim zapaleniem płuc leżę w szpitalu w Opolu. Zostałem przyjęty w czwartek, trzy dni czekałem na wynik testów. Podtrzymuję wszystkie moje krytyczne uwagi na temat wariackiej i robionej na pokaz rzekomej "walki" z covidem trzymajcie kciuki, żeby mnie nie pożarło - napisał kilkanaście dni temu.
We wtorek 1 grudnia stan Janusza Sanockiego mocno się pogorszył. O modlitwę za jego zdrowie proszą przyjaciele, w tym politycy.
- Proszę o modlitwę za posła VIII Kadencji Sejmu RP Janusza Sanockiego. Janusz przez 40 lat walczył o innych. Teraz potrzebuje nas. W dniu wczorajszym stan Janusza Sanockiego znacznie się pogorszył. Wczoraj został przewieziony ze szpitala w Opolu do Kędzierzyna Koźla. Jest w śpiączce farmakologicznej pod respiratorem. Janusz bądź silny i przetrwaj - napisał na Facebooku Jerzy Jachnik, Poseł na Sejm VIII Kadencji.
W mediach społecznościowych, na profilu Janusza Sanockiego pojawiło się mnóstwo wpisów z życzeniami zdrowia.
- Panu Januszowi Sanockiemu szybkiego powrotu do zdrowia. Trzeba pokonać to świństwo i dalej walczyć o sprawiedliwszą Polskę. Robił Pan to jako parlamentarzysta, dzisiaj Pan walczy jako działacz społeczny i felietonista Myśl Polska! Wszyscy trzymamy kciuki! - czytamy.
annmarie: Napisał postów [856], status [stały bywalec]
Panu Posłowi dużo sił w walce z chorobą! Niech się Pan trzyma!