(UMWO)
Budowa trzykondygnacyjnego budynku z Izbą Przyjęć oddziału Chirurgii Onkologicznej, oddziału Ginekologii Onkologicznej wraz z łącznikiem spinającym budynki Opolskiego Centrum Onkologii i Szpitala Wojewódzkiego. Do tego budowa łącznika między budynkiem zakaźnym a budynkiem głównym wraz z szybem windy szpitalnej dla oddziału zakaźnego oraz rozbudowa budynku pulmonologii dla punktu pobrań i rozbudowa pawilonu diagnostyczno-zabiegowego dla potrzeb ambulatoryjnej hematologii i onkologii hematologicznej wraz z budową sali dydaktycznej - to inwestycja, którą właśnie rozpoczęto przy ulicy Katowickiej w Opolu. Trwa budowa łącznika i jak zaznacza Renata Ruman-Dzido, prezes Szpitala Wojewódzkiego, pozwoli to na racjonalne wykorzystywanie potencjału jednostek. - To jest nasza idea na dziś. Będzie można pacjenta operowanego w części onkologicznej przetransportować do oddziału intensywnej terapii szpitala wojewódzkiego. Nie trzeba budować dodatkowego oddziału. Tak samo możemy korzystać z tomografu niskoemisyjnego w szpitalu onkologicznym - tłumaczy Renata Ruman-Dzido.
70-metrowa estakada to łącznik pomiędzy szpitalami. Rozpoczęła się też budowa nowej Izby Przyjęć. Dyrektor opolskiej onkologii Marek Staszewski zaznacza, że łącznik to 1/3 inwestycji. - Został wyceniony na ponad 5 milionów 100 tysięcy złotych. Wcześniej zbudowany został łącznik budynku głównego z budynkiem oddziału zakaźnego szpitala wojewódzkiego. W trakcie realizacji jest powiększenie oddziału pulmonologii i hematologii - zaznacza dyrektor Marek Staszewski.
Całość inwestycji finansowana jest z Unii Europejskiej, Urzędu Marszałkowskiego i Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.
Wicemarszałek województwa opolskiego Roman Kolek zauważa, że najważniejsze jest spojenie dwóch szpitali. - To bardzo ważne, aby zapewnić bezpieczeństwo. Jest to również w przyszłości wymiana kadry medycznej. Potrzebujemy wzmocnienia naszej onkologii. Jest to inwestycja w przyszłość - dodaje.
Marszałek Andrzej Buła przypomina, że wizja rozbudowy szpitala zrodziła się już półtora roku temu. - Nie zastanawialiśmy się długo nad tą inwestycją. Uważam, że rozwiązane zostanie wiele problemów. Prezesi naszych szpitali mogą liczyć na nasze wsparcie. Za projektami zawsze idą zapisy budżetowe. Zastanawiamy się, skąd wziąć na dane inwestycje pieniądze. Najczęściej pochodzą one z Unii Europejskiej. Wmurowanie dziś kamienia węgielnego to efekt wielomiesięcznej pracy - mówi marszałek.
