(fot: Dżacheć)
Bezkolizyjna, komfortowa, bezpieczna i ekologiczna – taka ma być kolejka gondolowa, którą w Opolu chce zbudować Olgierd Mikosza. Mister, bo taką nosi nazwę, to nowatorski system publicznego transportu miejskiego, który byłby sposobem na rozładowanie korków. Zakłada on zamontowanie wagoników na słupach z prowadnicami dziesięć metrów nad ziemią.
- Wagoniki są małe i lekkie, ważą 300 kilogramów. Są w stanie przewozić nawet pięciu pasażerów z prędkością 50 kilometrów na godzinę – wyjaśnia Olgierd Mikosza, konstruktor MISTER-a. Jazda nimi będzie bardzo prosta, w środku pojawi się mapka, palcem wybierzemy obszar i przystanek, na który chcemy dotrzeć, system będzie również wyposażony w rozpoznanie głosowe dla osób niewidomych – dodaje.
Wynalazek znalazł się na ministerialnej liście projektów, które zostaną dofinansowane z unijnych środków, aby konstruktor dostał potrzebne wystarczy popisać umowę, a to ma nastąpić w przyszłym miesiącu.
- To pierwszy taki projekt w Polsce, jego realizacja w Opolu oznacza, że w naszym mieście zostanie zainwestowanych około 30 milionów złotych – tłumaczy rzecznik opolskiego ratusza Mirosław Pietrucha. Pieniądze zostaną przekazane na stworzenie czegoś w rodzaju toru próbnego, który pozwoli na zdobycie certyfikatów potrzebnych do wprowadzenia tych urządzeń do masowej produkcji – dodaje Pietrucha. Kolejka gondolowa to także szansa na współpracę z ośrodkami akademickimi a także miejsca pracy dla osób z branży określanej jako tzw. wysoka technologia czyli działań z zakresu mechaniki, elektroniki czy automatyki. Mikoszy zamierza pomóc również miasto.
- Robimy pierwszy krok, na najbliższej sesji chcemy poprosić radę o zgodę na dzierżawę terenu położonego przy ulicy Wygonowej. Ma on być miejscem budowy toru doświadczalnego – zapowiada Pietrucha.
PipaGrochowa: Napisał postów [45], status [rozkręca się]
Bardzo fajny pomysł. Będzie głośno o Opolu, będzie kilka miejsc pracy. Samochodów też przybywa. Do wszystkich sceptyków i tych co jęczą o dziurach na drodze - potraficie tylko narzekać. Gdyby wszyscy mieli takie podejście do innowacyjnych rozwiązań to dalej mieszkalibyśmy na drzewach. Powodzenia z projektem