- Autor: Aga_Ko
- Wyświetleń: 6372
- Dodano: 2021-02-16 / 18:39
- Komentarzy: 16
Zbigniew Ziobro nie odpuszcza. Wraca sprawa szykanowanej nauczycielki z Krapkowic
Sąd Najwyższy wraca znów do sprawy emerytowanej nauczycielki matematyki z Krapkowic, która zdjęła krzyż w pokoju nauczycielskim. Choć sądy wszystkich instancji stanęły w obronie nauczycielki, prokurator generalny Zbigniew Ziobro nie odpuszcza.
Nauczycielka z Krapkowickiej szkoły zdjęła krzyż ze ściany pokoju nauczycielskiego. Sprawa sprzed 8 lat ponownie ożyła po tym, jak prokurator generalny składa skargę nadzwyczajną do upolitycznionej Izby Kontroli SN.
Sytuacja miała miejsce w 2013 roku w jednej ze szkół w Krapkowicach. Grażyna Juszczyk, nauczycielka matematyki przebywała jakiś czas na urlopie. Po powrocie z wolnego zauważyła, że w pokoju nauczycielskim pojawił się krzyż. Okazało się, że został powieszony kilka miesięcy wcześniej z inicjatywy księdza uczącego religii, gdy szkoła przygotowywała się do wizyty biskupa.
Emerytowana nauczycielka, Grażyna Juszczyk przyznaje, że o sprawie już dawno zapomniano i wydawało się, że to już koniec. - Moja sprawa wszędzie jest przedstawiana jako spór o krzyż. Ja wreszcie chciałabym powiedzieć, ze to nie chodziło o krzyż. On wywołał oczywiście jakiś konflikt, ale sprawa dotyczyła hipokryzji, przemocy i okrucieństwa społeczności katolickiej wobec osoby, która nie podzielała ich poglądów i wyraziła sprzeciw wobec krzyża, który wisiał w pokoju nauczycielskim. To spowodowano szereg działań, które zostało nazwane w sądzie jako molestowanie moralne - mówi.
- Oceniano mnie i publicznie potępiano to co zrobiłam. To były przykre rzeczy. Padał takie zdania, że osoba, która nie wierzy w Boga jest niemoralna, zarzucano mi też kradzieże. Powiedziałam w pewnym momencie, że to był eksperyment socjologiczny, który pokazał, że nauczycielom wcale nie zależy na tym, żeby krzyż wisiał w pokoju, ponieważ przez 5 tygodni nawet nie zauważyli, że go zdjęłam - te słowa teraz wracają przeciwko mnie w argumentacji Ordo Iuris - mówi.
- W Sądzie Najwyższym ta skarga była rozpatrywana około roku. W 2018 roku Sąd Najwyższy również przyznał mi rację. Wydawało się, że to już koniec, jednak w styczniu 2020 okazało się, ze Zbigniew Ziobro korzysta z nowego narzędzia prawnego, które powstało w międzyczasie. Znów byłam bardzo zestresowana i Sąd do dnia dzisiejszego nie zajął stanowiska w tej sprawie, a ja dowiedziałam się, że Ordo Iuris rozsyła informacje, że sporządzili opinię prawną do Sądu Najwyższego. Czy on ma obowiązek przyjąć opinię prawną organizacji, która jest w Polsce na jakiś specjalnych prawach? Czuję się szykanowana przez państwo, jako obywatel - mówi Grażyna Juszczyk i przyznaje, że prokuratura staje po stronie oprawców.
Sąd Najwyższy nie wyznaczył jeszcze terminu rozpoznania skargi nadzwyczajnej.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
dzony: Napisał postów [6589], status [VIP]
ZIOBRO....i co ty, tym zawzięciem na tą kobietę chcesz osiągnąć?