• Autor: Aga_Ko
    • Wyświetleń: 2590
    • Dodano: 2021-02-20 / 15:36
    • Komentarzy: 0

    Student Politechniki Opolskiej opracował innowacyjny egzoszkielet

    (Fot. Politechnika Opolska)

    Dyplomant praktycznie od zera stworzył i oprogramował model egzoszkieletu. Urządzenie mierzy kąty osi kończyny górnej.


    Paweł Sadkowski od podstaw opracował i wykonał model egzoszkieletu umożliwiającego mierzenie kątów osi kończyny górnej. Takie rozwiązanie techniczne może posłużyć w wielu dziedzinach przemysłu, a także w medycynie - np. w wykrywaniu chorób związanych z niepoprawną motoryką ludzkiej kończyny.

    - Od technikum myślałem o tym pomyśle - przyznaje świeżo upieczony inżynier Paweł Sadkowski, absolwent automatyki i robotyki pierwszego stopnia, Wydziału Elektrotechniki, Automatyki i Informatyki Politechniki Opolskiej, a także przewodniczący studenckiego koła naukowego Spektrum.

    - Egzoszkielety to duża grupa urządzeń współpracujących z ludzkim szkieletem. Posiadają różne zastosowania, kształty i zadania. Najbardziej kojarzone są dzięki kinematografii science-fiction ze wzmacnianiem siły mięśni wybranych kończyn. Tematem tego typu urządzeń zawsze było zainteresowane wojsko. Z czasem zastosowanie odnalazły także w przemyśle i tworzeniu animacji filmowych - tłumaczy Paweł Sadkowski, który w ramach pracy dyplomowej wykonał hybrydę, łączącą konstrukcję urządzenia z możliwością dokonywania pomiarów.

    - Moim celem była budowa egzoszkieletu, który będzie w stanie mierzyć pozycje kątowe stawów ludzkiej ręki w czasie rzeczywistym. Cały układ pomiarowy został wykonany z druku 3D. Urządzenie umożliwia swobodny ruch bez krępowania. Opracowałem także jednostkę sterującą, odpowiadającą za komunikację z egzoszkieletem. Napisałem także aplikację w języku Python, która wyświetla aktualne kąty ramienia, tworzy wykres i zapisuje dane do pliku - opisuje Paweł Sadkowski.

    - Dyplomant praktycznie od zera stworzył i oprogramował model egzoszkieletu, który w dalszym etapie chcemy rozbudować. Przeszedł cały proces od pomysłu przez planowanie, prototypowanie, po etap modelu z kartonu a skończywszy na finalnym modelu wydrukowanym na drukarce 3D. Warto dodać, że do urządzenia podłączył powerbanki, zatem egzoszkielet nie potrzebuje do pracy zewnętrznego zasilania - podkreśla dr inż. Rafał Gasz, promotor pracy z Katedry Automatyzacji Napędów i Robotyki Wydziału Elektrotechniki, Automatyki i Informatyki.
    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".