- Autor: Aga_Ko
- Wyświetleń: 2238
- Dodano: 2021-03-11 / 19:47
- Komentarzy: 7
Kupujemy za dużo. Gigantyczna część żywności trafia na śmietnik
Jak się okazuje, jedzenie trafiające na śmietnik to nie wina pozbywania się towaru przez sieci handlowe czy straty związane z działaniem jadłodajni, restauracji i podobnych miejsc. My sami wyrzucamy na śmietnik gigantyczną ilość jedzenia.
O globalnej nadprodukcji jedzenia i jego marnowaniu słyszy się od lat. Na pewno wielu z nas zdarzyło się robić codzienne zakupy z pustym żołądkiem. Penetrując półki "spożywczaka" w stanie skrajnego głodu z pewnością wpakujemy do sklepowego koszyka więcej jedzenia - jak się potem okazuje - niepotrzebnie.
Każdemu z nas zdarza się wyrzucić jedzenie do kosza. Gorzej, że nierzadko nie jest to spowodowane utratą przez produkt ważności. Wydaje się to normalne, że dzień w dzień zdarza się nam sprzątnąć z talerza niedojedzony kotlet, resztę niespożytych ziemniaków, nieruszoną kanapkę czy nieświeżą bułkę.
- Według Boston Consulting Group każdego roku w Unii Europejskiej marnuje się 88 mln ton żywności, średnio 173 kg na osobę. Polska należy do niechlubnej czołówki - przeciętnie wyrzucamy aż 247 kg - wylicza Bankier.pl.
Pierwszym argumentem, który podajemy jest to, że dziś jedzenie w sklepach jest kiepskiej jakości. Masowy wyrób produktów mięsnych przekłada się w wielu przypadkach na obniżoną jakość. Być może ktoś zwrócił uwagę na to, że w zależności od tego w jakim markecie zakupimy wędlinę, tak długo możemy ją trzymać w lodówce. Czytelnicy przyznają, że nie raz zdarzyło się, że zmuszeni byli wyrzucić do kosza wędliny. - Marketowa szynka po dwóch dniach staje się śliska, zaczyna brzydko pachnieć, co innego wyroby mięsne w sklepach przy gospodarstwie. Tam zapłacimy więcej, ale mięso poleży dłużej i większa szansa na to, że zostanie spożyte w całości. Zdarzyło się, że zmuszeni byliśmy wyrzucać spore zapasy wędlin - słyszymy.
- Data przydatności do spożycia, "należy spożyć do", umownie możemy nazywać datą bezpieczeństwa. "Najlepiej spożyć przed" to data jakościowa. W pierwszym przypadku producent gwarantuje bezpieczeństwo do tej daty. Jeśli dzisiaj ten termin mija, to zanim wyrzucimy ten produkt, możemy organoleptycznie sprawdzić, czy nadaje się on do spożycia. Jeżeli chodzi o produkty "najlepiej spożyć przed", to produkt po tym terminie również nadaje się do spożycia, jest bezpieczny, tylko może nie trzymać właściwości jakościowych - tłumaczy wiceprezeska Federacji Polskich Banków Żywności.
Zgodnie z najświeższym raportem ONZ w sprawie żywności - Spośród całej żywności wyprodukowanej w 2019 roku zmarnowało się 17 procent. To daje około 930 milionów ton zmarnowanego jedzenia. Wyrzuconym przez rok jedzeniem można by zapełnić 23 miliony ciężarówek - czytamy w raporcie.
ONZ dodatkowo wskazuje, że zdecydowaną większość żywności marnują gospodarstwa domowe, w restauracjach czy sklepach jest to dużo mniejszy problem. Badania wskazują, że nawet w tych stosunkowo biednych regionach świata często się zdarza, że żywność ląduje na śmietniku. Przy tych danych dodano, że na świecie jest około 700 mln osób, którym w 2019 roku brakowało żywności.
Działacze środowiskowi powołując się na powyższe dane nie ustają w apelach, by ograniczyć wyrzucanie żywności, a co za tym idzie - umiejętniej gospodarować i planować swoje wydatki na jedzenie.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
azam: Napisała postów [936], status [stały bywalec]
Gdyby nie produkowano tyle różnyego rodzaju i w dziesięciu odsłonach tego samego produktu, np; głupie topione serki,jogurty,bułki w 30 odsłonach itd... to na pewno nie było by tyle odpadów bio..