(To w pełni przemyślana decyzja - mówi Lisiński i zaznacza, że nie emocje kierują decyzjami, a dobro klubu)
Piotr Plewnia to doświadczony, były zawodnik Odry Opole. To jego trzecie podejście do funkcji trenera opolskiego zespołu. Warto podkreślić że Plewnia w dalszym ciągu nie posiada koniecznych licencji na trenowanie zespołu na tym etapie rozgrywek, jednak odsunięcie od obowiązków trenera Brehmera otwiera mu tę możliwość do końca sezonu.
- Bardzo ciężko jest rozmawiać o zmianie. To sytuacja mało komfortowa kiedy odsuwa się od obowiązków osobę którą osobiście się zatrudniało. Nie wyniki sportowe były głównym powodem odsunięcia trenera Brehmera od drużyny. Sednem sprawy jest utrata zaufania ze strony klubu w stosunku do trenera. Bardzo rozumiem rozgoryczenie trenera ponieważ Odra Opole to ambitny projekt w którym warto być. Podjęliśmy decyzję, że nasze drogi muszą się rozejść. To w pełni przemyślana decyzja - mówi Lisiński i zaznacza, że nie emocje kierują decyzjami, a dobro klubu.
Prezes Odry Opole podziękował za udany sezon i zaznaczył, że podjęta decyzja jest poprzedzona wielokrotnymi konsultacjami i analizami. Inne zdanie na temat sytuacji i całego zajścia miał Dietmar Brehmer, który tłumaczy, że
- To niezręczna sytuacja dla nas wszystkich. Prezes stwierdził, że to decyzja korzystna dla klubu, skoro tak uważa to mam nadzieję, że w jakiejś perspektywie czasu prezes się z tej sytuacji wytłumaczy. Prezes powiedział, że podziękowano mi za pracę. Muszę kategorycznie sprostować. Ta rozmowa nie miała charakteru jakby mi za cokolwiek dziękowano. Wczorajsza rozmowa była dla mnie czymś, z czym dawno się nie spotkałem. Nie padło żadne słowo podziękowania - mówi Dietmar Brehmer i dodaje, że Piotr Plewnia jest traktowany przez klub przedmiotowo, a jest wspaniałym człowiekiem i trenerem.
- Odra Opole musi być silna i mocna i musi dawać szansę osobą stąd. Poczynimy starania by pomóc trenerowi Plewni uzyskać konieczną licencję UEFA pro - mówi Lisiński.
- Będziemy się starać by osiągać z zespołem jak najlepszy wynik. Wszelka praca jaka została wykonana zostanie utrzymana. Zostaniemy na pewno zweryfikowani na boisku. Momenty z których udało nam się wyjść pokazują, że zespół ma duży potencjał - mówi Piotr Plewnia.
Dietmar Brehmer powiedział, że nie spodziewał się takiego obrotu sprawy. - Zostałem poinformowany, że straciłem zaufanie, bo straciłem kontakt z zespołem i mam konflikt z Mateuszem Kuchtą. Ukarałem zespół karą, a te argumenty są karykaturalne. Nie mam żadnego konfliktu, a zespół ukarałem na podstawie regulaminu wewnętrznego, który podpisał każdy zawodnik. Kara została zmniejszona po ostatnich wynikach. Moje zachowanie natomiast, niekonwencjonalne jest dla jednych dopuszczalne, dla innych nie. Wyniki świadczą same za mnie i nie zrobiłem nic, czego mogę się wstydzić. Za błędy, które popełniłem przepraszam. Nie zasłużyłem sobie jednak na takie potraktowanie jak wczoraj - podsumował Dietmar Brehmer.
Kolejny mecz zespół Odry Opole rozegra już w piątek o 14:00 Sandecją Nowy Sącz
seba1993: Napisał postów [854], status [rozpisany/na]
Odra opole przedsiębiorstwo handlowe turbo dopalacze proch i zielonka... Xd