Rynek pracy, a w szczególności branża przemysłowa, zgłasza teraz ogromne zapotrzebowanie na absolwentów kierunków technicznych - wynika z badań przeprowadzonych przez firmę Gemius na zlecenie portalu maturzysty Edulandia.pl. Najchętniej wybierane są mimo wszystko kierunki humanistyczne - o studiach o takim profilu myśli co piąty maturzysta.
- Obawa maturzystów przed studiowaniem na kierunkach technicznych wynika przede wszystkim z ich niewystarczającej wiedzy z takich dziedzin, jak fizyka, matematyka czy chemia - komentuje Marcin Pietras, z portalu maturzysty Edulandia.pl. - Niewielu z nich decyduje się na maturę z tych przedmiotów, a szkoda, bo absolwenci politechnik oraz finansiści są obecnie najczęściej poszukiwanymi pracownikami na rynku pracy.
O tym, że wybór kierunków humanistycznych nie musi jednak skazywać absolwenta po skończeniu studiów na bezrobocie, przekonuje Ewa Baryliszyn, doradca zawodowy z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Opolu:
- W tej chwili jest ogromny boom na pedagogikę różnych specjalności, bo jest to kierunek bardzo przyszłościowy. Potrzebni są doradcy zawodowi i personalni, dla których są miejsca pracy w agencjach zatrudnienia i którzy służą pomocą przy rekrutacji. Drugi aspekt, który trzeba brać pod uwagę, to demografia: społeczeństwo polskie starzeje się i trzeba zapewnić takim osobom fachową pomoc w domach opieki. Starsze osoby wymagają nie tylko pielęgnacji, ale też zadbania o jakośc życia psychicznego i społecznego. I tu właśnie otwiera się zapotrzebowanie na usługi pedagogów. Z drugiej strony w dużych miastach, w zamożniejszych grupach, pojawia się popyt na opiekunki do dzieci, które nie tylko dowożą dzieci do szkoły, odrabiają z nimi lekcje, ale też potrafią zaproponować dzieciom poszerzanie horyzontów i ambitną rozrywkę. Odżywają też rozmaite domy i centra kultury, do których zapracowani rodzice chętnie posyłają dzieci po szkole.
Nie ma zatem skutecznego sposobu na wyprzedzenie zmian i idealne dopasowanie się do zmiennych trendów na rynku pracy. Fachy, które są teraz najbardziej atrakcyjne, a więc inżynierowie, technolodzy, elektronicy, czy finansiści, za pięć, sześć lat mogą zostać wyprzedzone przez pedagogów, filologów czy animatorów kultury.
Co więc najlepiej wybrać? Jak doradzają znawcy rynku pracy, dobrze iść za głosem serca: wybrać kierunek studiów zgodny z zainteresowaniami, co gwarantuje, że praca w wybranym zawodzie nie będzie potem przykrym obowiązkiem.
Z drugiej strony życiowy pragmatyzm podpowiada, że ważny jest taki wybór, który zapewni w przyszłości stabilną i dobrze płatną pracę. Zainteresowania i pasje można przecież realizować poza pracą.
Więcej czytaj w NTO
bzyk: no troche dymania jest.. ale walimy wode.. jaramy jointy i dajemy rade..:P .. student w.budownictwa