- Autor: Aga_Ko
- Wyświetleń: 2012
- Dodano: 2021-05-24 / 16:38
- Komentarzy: 11
Wolność zgromadzeń pod ostrzałem. Środowisko LGBT czuję się dotknięte
Członkowie Tęczowego Opola zwracają uwagę na dyskryminację społeczną. Długi marsz do równości to projekt poruszający kwestie wolności w Polsce.
Członkowie Tęczowego Opola uważają, że wolność zgromadzeń w Polsce znajduje się pod ostrzałem. Szczególnie dotyczy to grup wykluczonych i marginalizowanych. Organizatorzy legalnych i pokojowych demonstracji boją się dochodzić swoich praw że względu na podejrzenie braku niezależności sądów.
- Czy na niektórych demonstracjach wolno więcej? Jaki procent osób uczestniczących w jesiennych protestach doświadczył szykan ze strony Policji? Dlaczego tak łatwo zakazać Marszu Równości, a tak trudno poradzić sobie z chuliganami? Na te i inne pytania odpowiedzieli przedstawiciele Fundacji Równość.org.pl i Stowarzyszenia Tęczowe Opole w poniedziałek na konferencji otwierającej projekt "Długi marsz do równości. Monitoring i
zabezpieczenie wolności zgromadzeń".
- W ostatnich latach zaobserwowaliśmy niebezpieczny trend ograniczenia swobód obywatelskich. Ostatnimi czasy obserwujemy wzrost represji że strony policji - mówi Artur Maciejewski z Fundacji Równośc.org.pl.
Projekt "Długi marsz do równości" będzie trwał 3 lata, a jego głównym celem jest monitoring działań podejmowanych przez Jednostki Samorządu Terytorialnego i Policję w temacie wolności zgromadzeń.
- W ostatnich latach policja i samorząd wykorzystuje pozycję i siłę wobec zgromadzeń. Od 2018 roku, kiedy Tęczowe Opole organizowało pierwszy marsz równości nastała taka fala zakazów naszych zgromadzeń. Najczęściej prezydenci i burmistrzowie miast tłumaczyli, że dbają o bezpieczeństwo, które de facto pochodziło od kontrdemonstrantów. Trzeba dodać, że zakazy te były uchylane przez sądy - mówią członkowie Tęczowego Opola.
Na konferencji zostały również przedstawione wstępne wyniki badania dotyczące bezpieczeństwa i zachowania policji na demonstracjach po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 października 2020 r. - Z badań przeprowadzonych przez organizację wynika, że 2/3 osób uczestniczących w zgromadzeniach doświadczyło ostatnimi czasy represji ze strony policji. To jak policja zachowuje się wobec protestujących wpływa na ich ocenę. Po strajkach radykalnie pogorszyła się ocena policji. To niebezpieczna sytuacja, bo obywatele powinni mieć zaufanie do instytucji państwowych. Kapitał, który policja budowała przez lata został zburzony - słyszymy.
- W grudniu 2020 organizowaliśmy spacery dla przyszłości. Podczas jednego z takich spacerów w Opolu zostałem wylegitymowany. Potem wziąłem megafon i znów zostałem upomniany. Odpuściłem. Kilka tygodni później dostałem informację, że moja sprawa trafiła do sądu dla nieletnich a policja wnioskuję o ukaranie mnie przez to kilkosekundowe użycie megafonu. Policja miała wiele okazji do tego, żeby odpuścić, ale niestety nie zrobili tego, a wręcz przeciwnie - do sprawy wpływały kolejne dokumenty przeciwko mnie. Dopiero dzięki wspólnej presji mediów, ale też Rzecznika Praw Obywatelskich sąd odrzucił tę sprawę - mówi Kacper Lubiewski z Młodzieżowego Strajku Klimatycznego.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
opolaninn: Napisał postów [2731], status [Szycha]
Tak się składa ze to mniejszość terroryzuje większość !