• Autor: Dagmara
    • Wyświetleń: 1946
    • Dodano: 2021-07-20 / 13:32
    • Komentarzy: 7

    NIK ostro o policji. Drogówka bez szkoleń, źle działające fotoradary

    Na drogi byli wysyłani nieprzeszkoleni funkcjonariusze, którzy nie umieli ocenić, czy kierowca może być odurzony. To tylko jeden z wniosków płynących z najnowszego raportu.


    Kontrolerzy NIK stawiają sprawę jasno i w swoim najnowszym raporcie stwierdzają, że Polska jest w czołówce unijnych krajów, gdzie na drogach ginie najwięcej osób. W 2015 doszło na trasach do 32 967 wypadków (zginęło 8,9 osób na 100 takich zdarzeń). Cztery lata później ta liczba wyniosła 30 288, a w 2020 roku doszło do 23 540 wypadków. Przy czym wskaźnik śmiertelności był najwyższy od pięciu lat (10,6 na 100 zdarzeń). To wszystko zostało opisane w obszernym raporcie poświęconym bezpieczeństwu na drogach.

    NIK wytyka w nim szereg zaniedbań i błędów. Punktuje, że np. Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, mimo szerokich kompetencji, nie była skutecznym inicjatorem zmian przepisów. Nie zaopiniowała nawet jednego dokumentu. Stan tras też jest fatalny, a to zwiększa ryzyko wypadku. Eksperci policzyli, że na koniec 2020 roku aż 40 proc. nawierzchni szlaków zarządzanych przez GDDKiA było "w stanie złym bądź niezadowalającym". Na remonty drogowcy potrzebowali 4,8 mld zł, a mieli do dyspozycji około 500 mln zł.

    Policja

    Dużo miejsca w raporcie NIK poświęca policji i nie są to pochwalne słowa. Co prawda kontrolerzy przyznają, że szkoli się mundurowych z drogówki, ale: "Do służby na drogach kierowano też funkcjonariuszy bez odpowiedniego przeszkolenia. Część z nich nie była właściwie przygotowana, w szczególności do oceny, czy kierujący znajduje się pod wpływem innych substancji działających podobnie jak alkohol. Braki wynikały m.in. z niedoskonałości szkolenia oraz z ograniczonej liczby miejsc na specjalistycznych szkoleniach. W ocenie NIK taka sytuacja ma bezpośredni wpływ na ograniczenie możliwości i jakości wykonywania niektórych zadań nałożonych na komórki ruchu drogowego, a wymagających od policjanta specjalistycznej wiedzy i uprawnień." - czytamy w raporcie.

    Więcej win

    Niewłaściwie działał także, nadzorowany przez policję, System Ewidencji Wypadków i Kolizji. Na podstawie zawartych w mim danych typuje się np. miejsca niebezpieczne gdzie mundurowi powinni wysyłać dodatkowe patrole. Jednak do systemu nie były wprowadzane wszystkie zdarzenia drogowe i uzależniano to od klasy drogi. NIK przywołuje w tym miejscu wypadek z 2020 r. w Bełchatowie, w którym zginęło dwóch motocyklistów. Po tym, jak trasa została wykreślona z ewidencji dróg gminnych, policja nie uwzględniała jej w swoim systemie. W ocenie kontrolerów nie powinno się to wydarzyć.

    Krytyka spadła także na Inspekcję Transportu Drogowego. Ona m.in. obsługuje system CANARAD, czyli fotoradary. NIK zauważa, że został on wprowadzony jeszcze w 2013 r., a do tej poru nie zatrudniono do obsługi odpowiedniej liczby pracowników. "Miało to wpływ na skuteczność systemu, ponieważ w konsekwencji nie wszystkie pojazdy naruszające ograniczenie prędkości obowiązujące w miejscu ustawienia urządzenia były rejestrowane". Okazuje się także, że fotoradary nie pracowały prawidłowo. Ustawiono je w taki sposób, że rejestrowały pojazd, gdy ten przekroczył prędkość dopiero znacznie powyżej dozwolonej.

    News4Media, fot.: policja.pl
    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2021-07-20 20:31:05 [188.123.205.*] id:1616546  
    ombre: Napisał postów [20142], status [VIP] Reputacja
    Według NIK alkomaty też mają trefne i tak nie jeden trzeźwy stracił prawo jazdy bo trefne alkomaty pokazały że jest pijany.

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [2]
    2021-07-21 08:16:39 [217.173.195.*] id:1616592  
    wojtasoks: Napisał postów [10984], status [VIP] Reputacja
    Jak wiesz, że nie piłeś to żądasz pobrania krwi. To, że alkomaty nie są skalibrowane, nie znaczy, że mają duże przekłamania, jeśli mają to zapewne niewielkie. Co nie zmienia faktu, że jest to podstawa do uwalenia sprawy w sądzie i świadczy o rozkładzie naszego Państwa. Każdy przyrząd pomiarowy ma w specyfikacji okres po którym musi być legalizowany, czy kalibrowany.
    2021-07-21 08:57:37 [188.123.205.*] id:1616598  
    ombre: Napisał postów [20142], status [VIP] Reputacja
    Bardziej mi chodzi o tą granicę pomiędzy wykroczeniem a przestępstwem czyli do 0.5 i od 0.5 gdzie to niewielkie przekłamanie robi z człowieka przestępcę.
    2021-07-21 08:27:17 [37.247.228.*] id:1616594  
    siwy72: Napisał postów [96], status [rozkręcił się] Reputacja
    Myślisz, że na podstawie samego badania alkomatem ktoś traci prawo jazdy? Każdy wynik z alkomatu musi być potwierdzony badaniem krwi i to jest dopiero dowód.

    Nick:
    Treść:
    2021-07-20 15:29:18 [194.29.183.*] id:1616518  
    KK 35947: Napisał postów [3721], status [VIP] Reputacja
    Co do dróg to jest w tym raporcie taki kawałek że najbardziej badziewne drogi to drogi powiatowe tak że te "bułowe" przechwałki o drogach to o kant rzyci...

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [2]
    2021-07-21 08:11:08 [217.173.195.*] id:1616591  
    wojtasoks: Napisał postów [10984], status [VIP] Reputacja
    Buła to poziom dróg wojewódzkich. Ale przypierdzielić się zawsze można :)
    2021-07-21 08:22:45 [31.60.8.*] id:1616593  
    KK 35947: Napisał postów [3721], status [VIP] Reputacja
    Masz rację dałem ciała tym wpisem sorry dla zainteresowanych.