- Autor: Dagmara
- Wyświetleń: 3093
- Dodano: 2021-07-31 / 18:23
- Komentarzy: 8
NFZ będzie zachwalać jedzenie szpitalne. Zleca kampanię promocyjną
Jest synonimem oszczędności i braku smaku. Teraz Narodowy Fundusz Zdrowia zamierza promować żywienie w szpitalach.
Do 30 lipca zgłaszać się mogą firmy, które chcą, na zlecenie NFZ, przeprowadzić szeroką kampanię edukacyjno-informacyjną o żywieniu w placówkach zdrowia. Na podstawie złożonych ofert Fundusz ogłosi przetarg na działania promocyjne. Urzędnicy zamierzają zlecić: przygotowanie raportu na ten temat, stworzenie strony internetowej, przeprowadzenie cyklu webinarów oraz plebiscytu na najlepszy - w zakresie żywienia pacjentów - szpital. To wszystko ma zwrócić uwagę na to, jak ważna dla chorych jest prawidłowa dieta dostosowana do różnych jednostek chorobowych.
Szpitalna stołówka
O tym, jak karmi się pacjentów w szpitalach, można mówić dużo i zazwyczaj nie są to pochlebne słowa. Już w 2018 roku Najwyższa Izba Kontroli zbadała tę kwestię i orzekła, że nie ma w Polsce jasnych norm żywieniowych dla pacjentów, a także brakuje zasad kontroli i zatrudniania w szpitalach dietetyków. W efekcie chorzy nie tylko otrzymują posiłki dla nich niedostosowane, a wręcz szkodzące. NIK wykrył np., że szpitalne kuchnie serwowały za mało owoców i warzyw, a za dużo mięsa czerwonego i tłustych przetworów mięsnych. Potrawy były ciężkostrawne, ryby konserwowe lub hodowane pochodziły z rejonów zanieczyszczonych. Zamiast masła pacjenci otrzymywali tłuszcz mleczny do smarowania, a ser zastępowano suszonym hydrolizatem białkowym o smaku i aromacie tego produktu.
Mniej niż 6 zł
O ile NIK prześwietlił 20 szpitali w Polsce, to w ubiegłym roku sieć Watchdog Polska zrobiła to z 501 placówkami. Tylko 57 proc. z nich zatrudniało dietetyka. "Szpitale na naszą prośbę załączały wykaz obowiązków dietetyka zatrudnionego w szpitalu i zwykle te listy były długie. Poza codzienną kontrolą posiłków i weryfikacją bądź przygotowywaniem jadłospisów, częstym obowiązkiem dietetyka jest kontrola czystości w kuchni, przygotowywanie comiesięcznych rozliczeń z dostarczonych przez firmę cateringową posiłków czy rozpatrywanie skarg i wniosków dotyczących żywienia. Trudno w tej sytuacji oczekiwać, że dietetyk, mający pod swoją opieką co najmniej 50 pacjentów, będzie w stanie zadbać o ich indywidualne potrzeby żywieniowe." - oceniają twórcy raportu.
Nie wszystkie szpitale chciały przyznać, czy mają własną kuchnię, czy jednak korzystają z cateringu. Także nie każda placówka ujawniła, ile pieniędzy przeznaczają na żywienie chorych. Na podstawie zebranych danych wskazano, że są w Polsce szpitale, które na nakarmienie pacjenta przeznaczają dziennie mniej niż 6 zł. "Z powyższych danych wynika, że najczęściej tzw. wsad do kotła, czyli wartość produktów spożywczych, których używa się do przygotowania wszystkich posiłków, to między 6 a 8 zł, natomiast kwota brutto, którą szpital musi wydać na żywienie jednego pacjenta dziennie, to najczęściej między 16 a 20 zł. Zatem większym obciążeniem finansowym dla szpitala jest cała logistyka związania z żywieniem pacjentów, niż zakup produktów żywnościowych."- czytamy.
Skargi
Okazuje się także, że pacjenci nie skarżą się oficjalnie na jedzenie. Wolą sprawę nagłaśniać w internecie, publikując np. zdjęcia w serwisach społecznościowych, niż pożalić się kierownictwu szpitala. Zazwyczaj rocznie jest to kilka takich skarg w danej placówce, choć są także i takie , które w ciągu 12 miesięcy otrzymały aż 200 sygnałów od pacjentów.
News4Media, fot.: News4Media
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
dontomasso: Napisał postów [4390], status [VIP]
zlozenie skargi na jedzenie jest tyle warte ile listek srajtasmy spuszczony w kiblu. znajoma byla w szpitalu w opolu, skarzac cie na obchodzie przed cala ekipa na jedzenie, uslyszala tylko odpowiedz "pani jest w szpitalu a nie na urlopie"