Pies specjalny Gabi z Zakładu Karnego w Głubczycach w trakcie kontroli korespondencji do skazanych zaznaczyła jedną z przesyłek. Okazało się, że w materiałach piśmienniczych znajdują się trefne flamastry.
Sytuacja miała miejsce w środę 11 sierpnia. Listy, paczki higieniczne i odzieżowe wysyłane do osadzonych, standardowo podlegają kontroli zanim trafią do adresata. Pracę funkcjonariuszy wspierają ich czworonożni pomocnicy - psy specjalne.
W głubczyckiej jednostce jest to Gabi, która bezbłędnie wytypowała podejrzaną przesyłkę. Po wyjęciu różnych przedmiotów piśmienniczych i sprawdzeniu ich zawartości okazało się, że flamastry bynajmniej nie miały służyć do pisania. Ich wkład wypełniał zielony susz. Badanie narkotestem wskazało na obecność marihuany o wadze 5,81 gramów. Znalezioną substancję zabezpieczono i przekazano policjantom, a Gabi w nagrodę - co widać na filmie - mogła pobawić się ulubioną piłką.
- O wszczęciu czynności wyjaśniających przez dyrektora jednostki, w której doszło do takiej sytuacji, decydują nasze wewnętrzne przepisy. W przypadkach próby przemytu narkotyków lub podobnych substancji odurzających, każdorazowo informujemy o tym Policję, w kompetencjach której jest ustalenie nadawców przesyłek. W przypadkach kiedy prowadzone przez dyrektora czynności wykażą winę osadzonego, zostaje on ukarany karą kodeksową, np. pozbawieniem możliwości zakupów w więziennej kantynie, otrzymywania paczek żywnościowych czy widzeń z osobami bliskimi. Do nierzadkich należą też sytuacje, kiedy podczas prowadzonych czynności okaże się, że osadzony nie był adresatem przesyłki. Każda próba przemytu, czy to w korespondencji, w paczce higienicznej, czy sposobem na tzw. wrzutkę to forma sprawdzenia naszej czujności, czego mamy pełną świadomość. Dlatego ściśle współpracujemy w tym zakresie z Policją. O tym, jak bardzo można przecenić swoje możliwości niech świadczy przykład z naszej jednostki z Brzegu. Mężczyzna dokonał przerzutu pakunku z narkotykami przez więzienny mur. Nasz funkcjonariusz widząc sytuację poinformował policjantów, którzy w bezpośrednim pościgu ujęli sprawcę. Po przeszukaniu mieszkania mężczyzny znaleziono kolejne porcje amfetaminy i marihuany. Okazało się, że był już wcześniej karany za przestępstwa narkotykowe - tłumaczy kpt. Katarzyna Idziorek, Rzecznik Prasowy Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej w Opolu.
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.