Marzenia, finanse, terminy...
Planowanie ślubu i wesela jest dla większości par źródłem stresu. Myśl o czekających nas wyzwaniach potrafi przyprawić o zawrót głowy, nawet jeśli oboje podchodzimy do życia na luzie. Organizacja tego szczególnego dnia zaczyna być tematem przewodnim każdej rozmowy ze znajomymi oraz drugą połówką. Na dłuższą metę okazuje się to trudne do zniesienia. Jak zatem rozładować napiętą atmosferę?
Przede wszystkim warto uświadomić sobie, że ostateczny kształt uroczystości zależy wyłącznie od nas. Jeśli czasu jest relatywnie mało zawsze możemy zrezygnować z jakiejś trudnej do zorganizowania atrakcji, typu rzeźby lodowe bądź występ ulubionego artysty. To z pewnością zaoszczędzi nam nerwów i uchroni przed nadmierną presją. Pamiętajmy: życie powinno się toczyć całkowicie normalnie. Przygotowania ślubne należy zaś po prostu harmonijnie wpisać w jego rytm. Zamiast nieustannie odgrywać w głowie ślubne scenariusze idźcie na randkę zakończoną pikantną zabawą we dwoje. Myśli o ślubnych przygotowaniach skutecznie wymazać mogą choćby akcesoria erotyczne, takie jak dildo czy strap on.
Jeśli już przyjdzie nam jednak zmierzyć się z organizacją wesela to warto na początku zadać sobie pytanie, czego właściwie oczekujemy od własnego ślubu i przyjęcia. Możliwości są właściwie nieograniczone: począwszy od imprezy prostej i klasycznej, a skończywszy na szalonej zabawie pełnej przepychu. Określenie własnych pragnień stanowi pierwszy krok na drodze do ich realizacji.
Specjaliści z branży weselnej radzą, aby w pierwszej kolejności ustalić budżet. Od ilości środków finansowych zależy sporo rzeczy - np. lista zaproszonych gości. Jeśli tylko mamy szansę, zawsze warto poprosić o wsparcie rodziców. Zadeklarowaną przez nich kwotę dobrze jest dopisać do ogólnego kosztorysu jak najwcześniej. Dzięki temu w miarę szybko zrozumiemy na co będziemy mogli sobie pozwolić.
W ślad za planem finansowym powinno iść zainteresowanie terminami. Ten aspekt okazuje się w praktyce równie istotny, a ponadto odrobinę nieprzewidywalny. Pandemia COVID-19 mocno dała się we znaki biznesowi weselnemu zmuszając wiele par do przekładania imprez albo znaczącego ich modyfikowania. W tych warunkach jeszcze staranniej należy wybierać miejsce, w którym odbędzie się nasza uroczystość.
Dobrze byłoby też odpowiednio wcześnie zdecydować o oprawie muzycznej. Ma to znaczenie zarówno w odniesieniu do ślubu (wszystko jedno - kościelnego czy cywilnego), jak i oczywiście wesela. Angaż profesjonalnego zespołu czy DJ-a ma kapitalne znaczenie dla powodzenia imprezy. Tak przynajmniej twierdzą ci, którzy własne zaślubiny mają już za sobą.
Nie zapominajmy także, że częścią tej uroczystości będzie także noc poślubna. Warto zadbać o to, by była równie wyjątkowa jak poprzedzające ją przyjęcie. Może zamiast klasycznego zbliżenia zdecydujecie się sprawić partnerowi niespodziankę i zamówić pikantne gadżety ze stron typu https://www.easytoys.pl/?
Goście, goście...
Ustalanie listy gości okazuje się dla wielu osób prawdziwą katorgą. Nie chodzi przy tym bynajmniej o aspekt finansowy. Znacznie trudniej uporać się z wątpliwościami, kogo "wypada" zaprosić, a kogo nie. Winę za zamieszanie ponoszą niejednokrotnie rodzice nowożeńców. Naciskają oni na młodą parę w kwestii zaproszeń, czasami strasząc nawet wycofaniem swojej części finansowania. Sytuacja staje się przez to patowa.
Jak z niej wybrnąć? Z pomocą przyjdzie nam prosty kompromis. Dla świętego spokoju warto zgodzić się na obecność niezbyt lubianego krewnego, jeśli wpływ na resztę weselnych gości będziemy mieć już tylko my.
