Na dotychczasowej nekropolii na Półwsi miejsca na pochówki starczy maksymalnie na pięć lat. (Fot. Dżacheć)
- Żadna z nich nie jest idealna. Każdy z proponowanych terenów ma swoje wady i zalety - mówi rzecznik prezydenta Mirosław Pietrucha.
Problem z lokalizacją zaczyna być poważny, bo według szacunków miejsca na pochówki na Półwsi starczy jeszcze na najbliższe 3-5 lat.
Pierwszym pomysłem władz miasta było ulokowanie nowej nekropolii w Grudzicach. Pomysł spotkał się jednak z protestem mieszkańców dzielnicy, którzy na ostatnim spotkaniu z prezydentem miasta zaproponowali rozpatrzenie terenu przy obwodnicy północnej miasta. Cmentarz mieściłby się w sąsiedztwie dzielnicy Sławice.
Ostatnia lokalizacja, badana przez urzędników to Groszowice, okolice ulicy Przeskok.
- Porównując te propozycje bierzemy pod uwagę istniejącą infrastrukturę komunikacyjną, uwarunkowania terenowe jak rodzaj gruntu czy cieki wodne. Ważna jest dobra dostępność terenu z różnych części miasta - podkreśla Pietrucha.
Rzecznik tłumaczy, że problem nie jest jeszcze palący, bo w Opolu działają także mniejsze, dzielnicowe cmentarze. Ponadto na Półwsi również ciągle trwa odzyskiwanie powierzchni wskutek braku przedłużania opłat za kwatery.
W ostatnich latach zmienia się charakterystyka pochówku - coraz popularniejsza staje się kremacja zwłok.
- Być może zakład oferujący takie usługi powstanie wkrótce w Opolu - mówi rzecznik. Kiedyś cmentarz o powierzchni 20-30 hektarów starczał na sto lat, dziś być może wystarczy na ten sam okres 7 czy 8 hektarów.
Według ratusza decyzja co do lokalizacji nowego cmentarza powinna zapaść pod koniec bieżącego roku.
beniamin: Napisała postów [6519], status [VIP]
Co mnie zastanawia,to czy po kremacji jest konieczny pochówek? czy też rodzina może sobie zatrzymać prochy bliskiego,np.w domu?