- Autor: Dagmara
- Wyświetleń: 2654
- Dodano: 2021-09-15 / 19:33
- Komentarzy: 2
Polscy zawodnicy pozywają swój związek sportowy. Afera z igrzysk
Zawodnicy domagają się pieniędzy od związku sportowego. Uważają, że przez błędy działaczy stracili szansę na walkę o olimpijskie medale. To dalszy ciąg głośnego skandalu związanego z Tokio 2020.
Chodzi o sześcioro polskich pływaków: Alicję Tchórz, Aleksandrę Polańską, Paulinę Pedę, Jana Kozakiewicza, Jakuba Kraskę i Mateusza Chowańca. Wszyscy w lipcu tego roku, polecieli do Japonii i mieli startować w Letnich Igrzyskach Olimpijskich. Jednak na miejscu okazało się, że nie mają szans na walkę o medale. Ich nazwiska nie widniały na listach startowych.
Zamieszanie
Okazało się, ze działacze Polskiego Związku Pływackiego błędnie zinterpretowali regulamin zgłoszeniowy do igrzysk. Szóstka sportowców została wysłana do Tokio, mając tzw. "minimum olimpijskie B", które przeznaczone jest dla zawodników rezerwowych, mogących wystartować tylko w przypadku, gdy będą wolne miejsca. Tych jednak na listach już zabrakło. PZP gorączkowo próbował ratować sytuację, ale związek olimpijski był nieugięty. Szóstka Polaków, mimo że już złożyła ślubowanie olimpijskie, została odesłana do Polski.
Zawodnicy nie kryli rozgoryczenia. "Jako pierwsza podałam informację, że jest jakiś błąd. Ta informacja też była przed nami ukrywana, bo dotarła o godzinie 9 dnia poprzedniego i ja dopiero od kolegi, który interesuje się pływaniem, dostałam wiadomość, że nie ma mnie na listach. Przejrzałam je dokładnie, brakowało naszej szóstki. I dopiero wtedy ta informacja wyszła na jaw w Takasaki." - opowiadała Alicja Tchórz, a zawodnicy zapowiadali, że są gotowi pozwać do sądu Polski Związek Pływacki.
Mediacje
Na razie jednak sportowcy próbują porozumieć się z działaczami. "Dziś rozpoczną się mediacje, czyli próba przedsądowego rozwiązania sporu. Poruszamy się w kręgu trzech obszarów: kosztów rzeczywistych poniesionych przez moich klientów, utraconych tzw. korzyści i przede wszystkim zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, jaka ich spotkała." - informuje Radio Zet Tomasz Dauerman - radca prawny reprezentujący sześciorga pływaków. Tłumaczy, że wszyscy sportowcy mają takie same oczekiwania.
W mediacjach będą uczestniczyć przedstawiciele Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Jeżeli rozmowy nie przyniosą skutku, to pływacy skierują sprawę do sądu. Każdy wystąpi z roszczeniami indywidualnie.
News4Media, fot.: PKOl
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
mixer2001: Napisała postów [189], status [starszy wyjadacz]
Nieudolnych prezesów kiedyś wywozili się na taczkach. Teraz wystarczy że są z jedynej słusznej partii i są nietykalni.