• Autor: Dagmara
    • Wyświetleń: 3789
    • Dodano: 2021-09-23 / 14:34
    • Komentarzy: 5

    16 kilogramów reszty. Taka sytuacja w polskim sklepie

    To nie żart. Klient znanej sieci sklepów otrzymał resztę w bilonie, która ważyła 16 kilogramów. Jak tę sytuację komentuje firma?

    Wszystko to wydarzyło się w Kostrzynie nad Odrą, przy polsko - niemieckiej granicy. Wiele osób - Niemców i Polaków mieszkających w tym kraju - przekracza barierę i robi zakupy w naszym kraju. Jednym z nich jest mężczyzna, Niemiec, który o sprawie powiadomił redakcję serwisu wiadomoscihandlowe.pl.

    Jak opisuje, przyjeżdża do sklepu Lidl i płaci tam w euro. Placówka w Kostrzynie przyjmuje zarówno tę walutę jak i złotówki. Mężczyzna opowiada, że przez lata nie było żadnych problemów z wydawaniem reszty przez kasjerów, ale ostatnio coś się zmieniło. Obsługa proponowała, aby wymienić euro w kantorze. Klient nie chciał się na to zgodzić, aż w końcu interweniował kierownik sklepu. Z zaplecza przyniósł oczekiwaną resztę. Były to same monety 1-groszowe, które ważyły około 5 kilogramów. "Moje protesty go nie interesowały. Następnie po jakimś czasie siedzi na kasie kasjerka, co się jej nie podoba jak ja płace w euro. Płacę w euro, ona wola tego kierownika (...) on idzie na zaplecze i po czasie wynosi mi resztę w podartym, rozwalającym się kartonie 16 kg bilonu po 1 i 2 grosze. Rzucił mi jak psu pod pysk (...)." - przedstawia relację klienta portal.

    Co na to centrala sieci? Dziennikarze poprosili o odpowiedzi, a rzecznik prasowa Lidla, Aleksandra Robaczkiewicz przyznaje, że w Kostrzynie można płacić zarówno w złotówkach jak i w euro. Resztę klienci otrzymują w taki sam sposób. Dodaje jednocześnie, że opisana sytuacja z bilonem nie powinna mieć miejsca. "Kierownictwo sklepu zwróci uwagę, aby w sklepie była zapewniona odpowiednia ilość gotówki w złotówkach i euro, aby stale istniała możliwość wydawania reszty w tych walutach".

    News4Media/ fot. iStock
    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2021-09-24 09:41:56 [217.173.195.*] id:1621397  
    wojtasoks: Napisał postów [10984], status [VIP] Reputacja
    Komu by się chciało liczyć tyle drobniaków. Ściema jak nic.

    Nick:
    Treść:
    2021-09-23 18:28:18 [89.64.46.*] id:1621363  
    Luzi: Napisał postów [1463], status [stały bywalec] Reputacja
    Pieniądz to pieniądz. Niech się szanowny klient cieszy, że przy okazji tym bilonem w mordę nie wyłapał....

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [2]
    2021-09-23 23:49:19 [5.173.33.*] id:1621381  
    KubaXY: Napisał postów [3344], status [Szycha] Reputacja
    Dziwie sie klientowi, ze tymi klepakami kasjerce w pysk nie rzucil, nie zabral kasetki i nie wyszedl
    2021-09-24 01:17:12 [5.184.251.*] id:1621383  
    liberty: Napisał postów [5509], status [Szycha] Reputacja
    Kuba wierzysz we wszystko co ci w mediach mówią i pisza?
    2021-09-23 23:25:24 [5.184.251.*] id:1621379  
    liberty: Napisał postów [5509], status [Szycha] Reputacja
    Ściemnia Adolf ile wlezie bo w żadnym sklepie nikomu by nie wydali takich drobniaków...Pracowałem w realu za czasów gdy dzień w dzień było otwartych od rana do wieczora 36 kas i taka masę drobniaków zawsze sklep potrzebuje jak cholera do wydawania reszty a Real płacił prowizje PKO w pasażu żeby mieć drobne wiec ściema a tak poza tym jaki sens robić zakupy w Polsce jak tu gorszy i droższy towar niż w Niemczech???

    Nick:
    Treść: