- Autor: Dagmara
- Wyświetleń: 3044
- Dodano: 2021-09-28 / 18:25
- Komentarzy: 24
Obajtek, Kurski, Jagiełło. Prezesi państwowych spółek z milionami złotych na kontach
Ostatni na liście może pochwalić się zarobkami wynoszącymi 2,4 mln złotych. Na pierwszym miejscu jest osoba, która z państwowej spółki otrzymała znacznie więcej. Powstał ranking zarobków prezesów.
Obecnie trwa dyskusja nad zwiększeniem limitu zarobków prezesów największych państwowych spółek. Jeżeli proponowane przez rząd rozwiązanie wejdzie w życie, to szef takiego przedsiębiorstwa będzie mógł rocznie otrzymać maksymalnie 913 tys. złotych przy obecnej granicy 793 tys. złotych. Do tych sum należy doliczyć także premie, które mogą wynieść nawet 100 proc. wynagrodzenia.
Tymczasem portal bussinesinsider.com przygotował ranking najlepiej zarabiających prezesów państwowych spółek (w latach 2016-2020 roku). Listę otwiera Zbigniew Jagiełło, były już prezes PKO BP. We wskazanym wyżej okresie otrzymał 11,8 mln zł, co daje średnią pensję w wysokości 196 tys. zł miesięcznie. Numerem 2 jest Michał Krupiński, który kierował PZU, a teraz, z krótką przerwą, bankiem Pekao. Zarobił 11,2 mln zł. Zmiana miejsca pracy oznacza także, że Krupiński otrzymał dwie odprawy. To łącznie 6,7 mln zł. "W rezultacie za każdy z przepracowanych 30 miesięcy w obu instytucjach otrzymywał średnio po 375,4 tys. zł. To rekord." - podsumowują dziennikarze. Trzecia pozycja należy do Piotra Woźniaka, byłego szefa PGNiG z łącznymi zarobkami w wysokości 8,77 mln zł, co daje 150 tys. zł przeciętnej pensji na miesiąc.
Autorzy raportu poświęcają dużo miejsca także Markowi Lusztynowi. To poprzednik Michała Krupińskiego w Pekao, który zarobił 3,3 mln zł (pensja i odprawa) za zaledwie 13 miesięcy pracy, czyli 253 tys. zł miesięcznie. "Tu należy się wyjaśnienie - Marek Lusztyn zanim został prezesem drugiego banku w Polsce, od września 2017 r. był jego wiceprezesem. Łącznie w zarządzie banku pracował przez dwa i pół roku, ale w obliczeniach uwzględniliśmy tylko okres, gdy dzierżył główny ster spółki." - czytamy.
Daniel Obajtek, o którego majątku było w ostatnich miesiącach głośno, znajduje się na dalekiej pozycji. Pracując w Enei i PKN Orlen otrzymał 7,2 mln zł, a dziennikarze dodają, że tylko w 2020 roku było to 2,25 mln zł (w tym 966 tys. zł jako premia potencjalnie należna do wypłaty w 2021 r.) za zarządzanie paliwowym gigantem. To więcej o 376 tys. zł niż rok wcześniej. Znacznie niżej na liście jest prezes TVP Jacek Kurski, ale dziennikarze zauważają, że kwota 2,7 mln zł za 54 miesiące pracy nie uwzględnia premii, odprawy i pensji jako doradca zarządu.
Pełna lista
1. Zbigniew Jagiełło, PKO Bank Polski - 11,78 mln zł,
2. Michał Krupiński, Bank Pekao, PZU - 11,24 mln zł,
3. Piotr Woźniak, PGNiG - 8,77 mln zł,
4. Paweł Surówka, PZU - 7,68 mln zł,
5. Daniel Obajtek, PKN Orlen, Enea - 7,2 mln zł,
6. Wojciech Wardacki, Grupa Azoty, Police - 6,46 mln zł,
7. Mirosław Kowalik, Enea - 5,69 mln zł,
8. Henryk Baranowski, PGE - 5,26 mln zł,
9. Wojciech Jasiński, PKN Orlen - 4,5 mln zł,
10. Filip Grzegorczyk, Tauron - 3,74 mln zł,
11. Marek Lusztyn, Bank Pekao - 3,33 mln zł,
12. Mateusz Bonca, Lotos - 3,24 mln zł,
13. Jacek Kurski, TVP - 2,71 mln zł,
14. Maciej Libiszewski, PKP Cargo - 2,58 mln zł,
15. Marek Chludziński, KGHM - 2,58 mln zł
16. Marek Dietl, GPW - 2,4 mln zł.
News4Media, fot.: gov.pl/sejm.gov.pl
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
DonPedro69: Napisał postów [11148], status [VIP]
No i co z tego? Za ich kierownictwa te firmy coś znaczą (no może za wyj. TVP), a nie "ch.., dupa i kamieni kupa"! Za wyniki kasa się należy jak psu buda. POprzednikom już podziękowaliśmy i prędko do korytka nie wrócą - nieudacznicy, złodzieje i zdrajcy. Kury im szczać prowadzać!