- Autor: Aga_Ko
- Wyświetleń: 13712
- Dodano: 2021-10-18 / 12:14
- Komentarzy: 47
33-latek potrącił kobietę w zaawansowanej ciąży na oznakowanym przejściu. Tragedia w Opolu
Kobieta instynktownie odpychając wózek z niemowlęciem prawdopodobnie uratowała mu życie. 25-latka była w 7 miesiącu ciąży. Niestety nie udało się uratować dziecka w jej łonie.
Do tragedii na oznakowanym przejściu dla pieszych doszło w czwartek 14 października kilka minut przed godziną 6.00. Służby ratunkowe zostały wezwane na ulicę Oświęcimską w Opolu, gdzie doszło do potrącenia kobiety w zaawansowanej ciąży, która przechodziła przez oznakowane przejście dla pieszych z wózkiem.
- Policjanci odebrali zgłoszenie przed godziną 6.00 rano. 25-letnia kobieta, podczas przechodzenia przez oznakowane przejście dla pieszych zauważyła rozpędzone auto. Matka instynktownie pchnęła z całych sił wózek z dzieckiem przed siebie, co prawdopodobnie uratowało mu życie. Niestety sama nie zdążyła uciec przed rozpędzonym 33-latkiem, mieszkańcem powiatu łódzkiego. Mężczyzna potrącił kobietę, na skutek czego doznała rozległych obrażeń. Kobieta przeżyła, ale niestety po przewiezieniu do szpitala nie udało się uratować dziecka, które nosiła w łonie. 25-latka była w 7 miesiącu ciąży - informuje asp. Agnieszka Nierychła, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Opolu.
W sprawie toczone jest prokuratorskie śledztwo. 33-latek został zatrzymany, jest znany policji.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
KK 35947: Napisał postów [3760], status [VIP]
Wydarzyła się tragedia i trochę ciężko jest roztrząsać co i jak było ale zwróćcie uwagę na widoczność w tym miejscu, oczywiście nie na fotach tutaj bo jest jedna i do tego do du.y i zrobiona w taki sposób że nie oddaje sedna sprawy, luknijcie do konkurencji. Tam jest jedno takie ujęcie , które pokazuje że pieszy wychodzi zza krzaków, tak widoczność jest zerowa z dalszej odległości. Nie wiemy , z której strony szła piesza ale po ustawieniu zniczy możemy domniemywać że właśnie z tej strony, do tego kierowca zamiejscowy? może słabe oświetlenie, może cień od krzaków, może pani zawierzyła "nowym" przepisom a może typ samochodem leciał zbyt nisko niestety tego się nie dowiemy bo już nikt tematu do końca nie pociągnie... Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na inny aspekt , mamy jesień szaro buro i mokro a oświetlenie niektórych ulic w mieście to jest nieśmieszny żart, dziś rano Niemodlińska praktycznie od węzła do Wojska Polskiego ciemna jak w piwnicy, przy Biedronce przed przejściem nastawiane gratów do samych pasów jak nie busy z meblowego to teraz przyczepa z reklamą i żadnej ze służb to nie rusza, Chmielowice przez trzy tygodnie od Gutenberga do centrum ciemno , Wrocławska w zeszłym tygodniu (obok ZUSu) ciemna, jedna latarnia (niski doświetlacz) na przejściu (miejska latarnia) nie świeci od zeszłego roku,obok Oola Zachodniego sajgon bajzel komunikacyjny syf piesi łażą jak chcą i ciemno bo latarni nie ma , te krzaczory obok tego feralnego przejścia na Metalchemie pewnie też wytną tylko że już po fakcie...