- Autor: Dagmara
- Wyświetleń: 3066
- Dodano: 2021-10-28 / 20:27
- Komentarzy: 9
Drożyzna nie zwalnia a ceny w sklepach będą jeszcze wyższe
Inflacja 9 procent? To możliwe jeśli sprawdzi się czarny scenariusz. Już teraz ceny rosną niemal z dnia na dzień, a w sklepach klienci płacą coraz więcej.
Inflacja, rosnące ceny gazu i paliw oraz zapowiadane zmiany stawek za prąd to główne powody szalejącej w Polsce drożyzny. Do tego trzeba dodać jeszcze zapowiedziany wzrost płacy minimalnej, który na pracodawcach wymusi podwyższenie pensji lepiej zarabiającym pracownikom. Według GUS inflacja w Polsce, we wrześniu wyniosła 5,9 procent i na tym może się nie zakończyć. Rafał Benecki, główny ekonomista ING Banku Śląskiego, podczas prezentacji raportu "Polska i świat. Perspektywy gospodarcze" podał, że w grudniu możemy się spodziewać 7-procentowego wzrostu cen. W piątek GUS zaprezentuje najnowsze dane inflacyjne, ale już teraz bank Credit Agricole zwiastuje, że będzie to 6,6 procent w październiku.
Obserwujemy istną galopadę cen, które zmieniają się z dnia na dzień. "Rzeczpospolita" sprawdziła dane w rządowym Zintegrowanym Systemie Rolniczej Informacji Rynkowej i okazuje się, że np. olej rzepakowy od 11 października 2020 r. do 10 października tego roku podrożał w hurcie o prawie 70 proc. Pomiędzy 10 a 17 października zdrożał o kolejne 17 procent. Wzrosły także ceny mąki i wytwarzanych z niej produktów, a także masło. Według porównania, które sporządził portal money.pl, trzyosobowa rodzina wydaje średnio 360 zł na miesiąc więcej niż jeszcze dwa lata temu.
Prognozy też nie są optymistyczne. Z badania firmy Grand Thornto wynika, że 71 procent polskich firm planuje podnieść ceny swoich towarów w ciągu najbliższego roku. W poprzednich latach wynik był dwukrotnie niższy. Autorzy raportu dodają, że jeżeli ta tendencja zaistnieje, to inflacja może sięgnąć 9 procent w ciągu 12 miesięcy. "Miejmy nadzieję, że sytuacja w przyszłym roku wróci pod kontrolę i przy zdecydowanej reakcji RPP inflacja znowu zejdzie na plan dalszy. Istnieje jednak ryzyko, że doszliśmy już do sytuacji, w której inflacja na tyle mocno weszła do świadomości konsumentów i przedsiębiorców, że zacznie nakręcać się typowa spirala inflacyjna. Ludzie pogodzili się z tym, że ceny rosną, więc akceptują kolejne podwyżki cen oraz żądają od pracodawców podwyżek płac. A to z kolei zachęca przedsiębiorców do dalszego podnoszenia cen. Nasze badanie sugeruje, że ten scenariusz błędnego koła niestety zaczyna być coraz bardziej realny" - komentuje Mariusz Maik, partner w Coporate Finance, Grant Thornton.
News4Media/ fot. iStock
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
Patriota777: Napisała postów [95], status [młodszy wyjadacz]
9% inflacja? He, he, to nic! Jeszcze parę wdrożonych pomysłów euro komuchów i będzie 25%. Jak przeforsują Fit for 55, to jak w samej nazwie, będzie inflacja 55% . A jak Pani Spurek z resztą szaleńców z Partii Zielonych dołożą nam zakaz jedzenia mięska to za kotlecik z tofu zapłacimy 300 zł. Związek Socjalistycznych Republik Europejskich nadchodzi wielkimi krokami. Głosujcie na tą patologie dalej!