- Autor: Dagmara
- Wyświetleń: 4890
- Dodano: 2021-11-18 / 16:07
- Komentarzy: 20
Mamy dwa scenariusze. Minister zdrowia o obostrzeniach na Boże Narodzenie
Eksperci stale przyglądają się rosnącym statystykom zakażeń koronawirusem. Rząd dotychczas nie zdecydował się na wprowadzenie szczególnych obostrzeń, jednak zgodnie z przewidywaniami apogeum zachorowań na COVID-19 możemy spodziewać się w grudniu. Minister zdrowia wyjaśnia, czy w związku z tym należy obawiać się ewentualnego lockdownu w okresie świątecznym.
Małe prawdopodobieństwo zakłóceń
"Mamy dwa scenariusze - jeden zakłada szczyt czwartej fali pandemii w ciągu dwóch tygodni w granicach 25-30 tys. zakażeń dziennie, drugi odsuwa apogeum w czasie na pierwszą połowę grudnia z pułapem 35-40 tys. przypadków. Jest mało prawdopodobne, abyśmy mieli święta Bożego Narodzenia zakłócone covidem i dodatkowymi restrykcjami" - wyjaśniał minister zdrowia Adam Niedzielski w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej.
Na chwilę obecną nie ma wobec tego mowy o wprowadzeniu lockdownu i zaburzenia funkcjonowania społeczeństwa w okresie świątecznym. Szef resortu zaznaczył jednak, że przesłanką do wprowadzenia ograniczeń lub obowiązku szczepień dla wybranych grup mogłaby być sytuacja, w której służba zdrowia przestanie być wydolna. Obecnie w ocenie Adama Niedzielskiego nie ma takiego ryzyka.
Szczepienia dla dzieci i lek przeciw COVID-19
W rzeczonym wywiadzie minister zdrowia podkreślił również, że Polska ubiega się o możliwość szczepień w grupie wiekowej 5-11 latków, które rozpocznie się tuż po wydaniu pozytywnej decyzji w tej kwestii przez Europejską Agencję Leków i Komisję Europejską. W optymistycznym wariancie będzie to możliwe jeszcze w obecnym miesiącu. Ponadto szef resortu przypomniał, że Polska zakontraktowała już zakup leku Molnopuravir. 300 tysięcy dawek specyfiku ma być dostępnych dla pacjentów jeszcze w grudniu.
Nauka zdalna nie wchodzi w grę
Pytany o to, czy dzieci będą mogły zachować ciągłość w stacjonarnym trybie nauczania Adam Niedzielski odpowiedział, że szkoły będą na końcu listy ewentualnych ograniczeń. Rząd postawił sobie jako priorytet, aby uczniowie mogli uczyć się w placówkach edukacyjnych. Obecna sytuacja epidemiczna pozwala według ministra patrzeć optymistycznie na tę kwestię.
"Nie powiem definitywnie, że jej nie będzie nigdy. Jak będzie trudna sytuacja, której jednak w tej chwili nie mamy, to będziemy rozważali takie scenariusze. Na dziś ich nie rozważamy" - uspokoił.
News4Media/ fot. iStock
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
Luzi: Napisał postów [1463], status [stały bywalec]
Po co obostrzenia jak szczepionki są? Jak szpitale się zapełnia to niech się leczą lub umierają w domach. Mamy znowu cierpieć tym razem przez niezaszczepioną mniejszość?