(Fot. Dżacheć)
Głównym elementem niniejszego rozwiązania jest budowa jednej, kompleksowej, otwartej platformy mobilnej, umożliwiającej dostęp do usług elektronicznych. Platforma Opole+ ma realizować zadania karty miejskiej, z tą różnicą, że podstawowym założeniem dla funkcjonowania systemu nie będzie użycie dedykowanego nośnika, lecz aplikacja dostępna przez przeglądarkę internetową oraz dedykowana aplikacja dla urządzeń mobilnych.
Projekt wymagał dobrego, wieloletniego planowania. Platforma Mobilnych E-usług Publicznych Opole+ będzie dostępna dla wszystkich opolan prawdopodobnie w drugiej połowie przyszłego roku.
Jak mówią władze miasta Opola, aplikacja stworzy możliwość różnorodnego korzystania z usług miejskich w sposób łatwy i dostępny.
- Projekt ma dla nas ważne znaczenie. Opole staje się prekursorem rozwiązań elektronicznych, mobilnych. Telefon staje się narzędziem z którego korzystają wszyscy. Rodzimy duże nadzieję z tym, że realizacja w Opolu będzie przykładem dla innych samorządów, jak realizować takie zadanie - mówi Paweł Prokop w-ce prezes zarządu firmy Comarch, z którą miasto podpisało umowę na stworzenie aplikacji.
- Mamy szansę stworzyć produkt bardzo wyjątkowy, który nie istnieje na rynku. To zarówno wyzwanie jak i wielka szansa - mówi wiceprezydent Maciej Wujec.
Aplikacja ma być gotowa za 8 miesięcy. Umowa z firmą Comarch opiewa na 4,7 mln złotych. Kwota ta obejmuje także utrzymanie oraz obsługę projektu przez 5 lat. 85 procent wydatków to dofinansowanie z Unii Europejskiej.
Omawiane funkcjonalności aplikacji OPOLE+ to: elektroniczne płatności; automatyzacja sprzedaży; zakup usług: lodowisko "Toropol", pływalnie "Akwarium", ,,Wodna Nuta" i "Blękitna Fala", komunikacja miejska, strefa parkowania; karty: Opolski Senior, Opolska Rodzina, Miejska Biblioteka Publiczna; rezerwacja i śledzenie i dowozu osób niepełnosprawnych; rezerwacja i śledzenie usługi wywozu odpadów wielkogabarytowych; integracja z profilem zaufanym ePUAP.
DonPedro69: Napisał postów [11148], status [VIP]
Taki "+" to ja rozumiem, nawet jak Pan Wiśniewski się obfotografował. Co do kwoty, to wydaje mi się że dość wygórowana.