- Autor: Aga_Ko
- Wyświetleń: 5146
- Dodano: 2021-12-18 / 18:23
- Komentarzy: 6
Studenci Politechniki Opolskiej badają stawy skokowe
Prawie 90 osób do tej pory przebadano w drugim na świecie laboratorium symulacji i badań nad skręceniami stawu skokowego znajdującym się na Politechnice Opolskiej. Sporo z grupy osób, które zgłosiły się do badań, nawet 40 razy skręciło staw skokowy w ciągu ostatnich pięciu lat.
Studenci, policjanci, żołnierze, sportowcy zawodowi oraz amatorzy: koszykarze, piłkarze ręczni, biegacze czy tenisiści - w sumie 84 osób do tej pory przeszło badania w drugim na świecie laboratorium symulacji i badań nad skręceniami stawu skokowego znajdującym się na Politechnice Opolskiej. Na specjalnie zaprojektowanej bieżni naukowcy biorą pod lupę patomechanizmy stojące za rozwojem przewlekłej niestabilności stawu skokowo-goleniowego.
- Na tym jednak nasza praca się nie kończy. Każda z osób, która bierze udział w badaniu ma możliwość sprawdzenia swojego stanu zdrowia. Oceniamy skład masy ciała, analizujemy postawę ciała i ukształtowanie stóp oraz co więcej podatność na skręcenia stawu skokowego i urazy mięśniowe - podkreśla mgr Wojciech Stefaniak z Katedry Fizjoterapii Wydziału Wychowania Fizycznego i Fizjoterapii, który zauważa, że skręcenie stawu skokowo-goleniowego, potocznie nazywane skręceniem kostki, jest najpowszechniejszym urazem sportowym, który w grupie osób uprawniających regularnie sport wiąże się z nawrotem w ciągu roku.
Jednak ów powszechnie występujący uraz jest często bagatelizowany.
- Jedna osoba skręci staw w niewielkim stopniu, nic więcej nie będzie się działo, wystarczy obandażować stopę. Ale nierzadko nawet te najmniejsze skręcenia skutkują zwiększonym ryzykiem ponownego urazu w najbliższym czasie, który może być już dużo gorszy w skutkach. Leczenie najczęściej opiera się na unieruchomieniu, co jest wskazane w cięższych przypadkach w pierwszym etapie po skręceniu, natomiast później musi być aktywizacja ruchowa. Bardzo często dochodzi do przypadków, w których staw na dłuższy czas 2-3 tygodni zostaje unieruchomiony i później trzeba liczyć się z tym, że układ mięśniowy jest osłabiony. Są także przypadki, że w ogóle nie stosuje się takiego zabezpieczenia, człowiek chodzi z bólem, zmienia sposób chodu i obciążania stopy, przez co naraża się na jeszcze większe ryzyko ponownego urazu a nawet innych problemów - tłumaczy mgr Wojciech Stefaniak.
- U osób regularnie skręcających kostkę, dochodzi do zmian w strukturze stawu m. in. w chrząstce stawowej, wcześniejszych zmian zwyrodnieniowych. Zmienia się również aktywność mięśniowa prowadząca do zmiany aktywności neuronalnej nawet na poziomie rdzenia kręgowego i kory mózgowej. Dotychczas prowadzone terapie nie dają satysfakcjonujących efektów, ponieważ wciąż dochodzi do nawracających skręceń. Chcemy to zmienić - mówi dr hab. Dawid Bączkowicz, dziekan Wydziału Wychowania Fizycznego i Fizjoterapii.
Szybko okazało się, że naukowcom pracy w laboratorium nie zabraknie. W gronie osób, które zgłosiły się do badań, jest sporo takich, które nawet 40 razy skręcały staw skokowy w okresie ostatnich pięciu lat. - To były skręcenia pierwszego stopnia, czyli drobne często nazywane "podkręceniem", ale powodowały ograniczenie aktywności fizycznej przez co najmniej jeden dzień. Zauważyliśmy, że u części osób już po pierwszym skręceniu dochodziło do tzw. "podkręcenia" stawu skokowego trzy, cztery razy a nierzadko i dziesięć w ciągu roku. To z kolei wpływa na psychikę badanych, którzy odczuwają lęk przed skręceniem podczas poruszania się po nierównym terenie np. ścieżek leśnych i nierównych chodnikach. Wskazują także, że trudność sprawia im wchodzenie i schodzenie po schodach, ze względu na ból i ograniczenie zakresu ruchu co może być spowodowane uszkodzeniem chrząstki stawowej i zmianami zwyrodnieniowymi w obrębie stawu - wylicza mgr Wojciech Stefaniak.
Każdy z nich przechodzi indywidualną sesję terapeutyczną (12 darmowych sesji, trzy razy w tygodniu), która ma pomóc ograniczyć ryzyko wystąpienia kolejnych skręceń i tym samym przeciwdziałać dalszym konsekwencjom.
- Prowadzone wywiady z badanymi wskazują, iż już czterdziestolatkowie skarżą się na znacząco więcej dolegliwości i trudności w życiu codziennym spowodowanych urazami stawu skokowego w młodzieńczych latach. Większość z nich nie miało dostępu do profesjonalnej opieki fizjoterapeutycznej - zauważa mgr Wojciech Stefaniak.
Chętni do badań w wieku 17-45 lat wciąż są poszukiwani. Zgłoszenia przyjmowane są na stronie internetowej: http://www.badania.cai.po.opole.pl. oraz poprzez e-mail: w.stefaniak@po.edu.pl.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
Patryk100: Napisała postów [1019], status [rozpisany/na]
jakies inne badania też?